Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Droga rowerowa wzdłuż al. Śmigłego-Rydza w Łodzi omija kościół św. Anny. Komu przeszkadza jazda rowerem pod kościołem?

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Rowerzyści na al. Śmigłego-Rydza mają omijać kościół św. Anny. To ponad 500 metrów drogi, z tego część po kocich łbach. Powodów jest kilka.

CZYTAJ DALEJ>>>
.
Rowerzyści na al. Śmigłego-Rydza mają omijać kościół św. Anny. To ponad 500 metrów drogi, z tego część po kocich łbach. Powodów jest kilka. CZYTAJ DALEJ>>> . Grzegorz Gałasiński
Rowerzyści na al. Śmigłego-Rydza mają omijać kościół św. Anny. To ponad 500 metrów drogi, z tego część po kocich łbach. Powodów jest kilka.

Rowerzyści muszą objeżdżać kościół św. Anny w Łodzi. Dlaczego?

W ramach remontu al. Śmigłego - Rydza w Łodzi po wschodniej stronie ulicy miała powstać droga dla rowerów. Jednak kilka tygodni temu okazało się, że droga rowerowa będzie omijać stojący przy ulicy kościół świętej Anny. Przed kościołem pojawił się granitowy chodnik, asfaltowa droga rowerowa skręca tuż przed kościołem i kieruje cyklistów w ulicę Wacława, by wrócić za kościołem przy ul. Skierniewickiej. To oznacza, że rowerzyści muszą zrobić półkilometrową pętlę do ul. Tatrzańskiej i z powrotem, jadąc częściowo po kocich łbach.

To rozwiązanie zdenerwowało łódzkich rowerzystów. Hubert Barański z Fundacji Fenomen zwraca uwagę, że pierwotny projekt tego odcinka był zupełnie inny i droga rowerowa miała była także przed kościołem, zostawiając dla pieszych chodnik od strony kościelnego muru. Barański ostrzega, że część rowerzystów zamiast tłuc się po kocich łbach i tak pojedzie po chodniku, nawet za cenę łamania przepisów.

- Po to się jeździ do pracy rowerem, żeby jechać jak najszybciej i najkrótszą trasą - wyjaśnia Barański. - Na dodatek obecnie rowerzyści będą jeździć bliżej kościelnej bramy, gdzie piesi się nie będą ich spodziewać. To niedźwiedzia przysługa - mówi.

Według Zarządu Inwestycji Miejskich w Łodzi powodem rezygnacji z drogi rowerowej przed kościołem św. Anny była kwestia ochrony zabytkowej świątyni.

- Po ustaleniach z Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków należało zachować w okolicach kościoła - będącego pod ochroną konserwatorską - właściwe funkcje użytkowe z zachowaniem standardu wykończenia w postaci nawierzchni z płyt granitowych - informuje Małgorzata Loeffler, rzeczniczka prasowa ZIM.

Zupełnie inne powody podaje ks. Piotr Turek, proboszcz parafii św. Anny. Nie ukrywa, że to on jest inicjatorem zmian. Powodem są kwestie bezpieczeństwa wiernych.

- Przy parafii jest żłobek i przedszkole, do których chodzi 150 dzieci, jest też poradnia dla osób z problemami ze słuchem, do kościoła przychodzi wielu starszych ludzi - wyjaśnia proboszcz.

Ks.Turek też jest zdziwiony, że rowerzystów poprowadzono przez kocie łby, zamiast skierować na drugą stronę al. Śmigłego-Rydza, gdzie jest ścieżka rowerowa. Przyznaje, że rowerzyści i tak pod kościołem jeżdżą.

- Zwróciłem już uwagę jednej rowerzystce. Zeszła z roweru - mówi ks. Turek.

Problem wkrótce ma się rozwiązać. - Docelowa organizacja ruchu przewiduje na odcinku pomiędzy ul. Wacława, a ul. Skierniewicką dopuszczenie ruchu rowerowego - zapewnia Małgorzata Loeffler

.

To nie pierwsza sytuacja w Łodzi, gdy w pobliżu kościoła infrastruktura rowerowa zostaje przerwana. Kilka lat temu kontraruch rowerowy na ulicy Skorupki urywał się na wysokości katedry. Rowerzyści jadący do ul. Piotrkowskiej musieli objeżdżać katedrę. To zmieniło się po remoncie ulicy.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Droga rowerowa wzdłuż al. Śmigłego-Rydza w Łodzi omija kościół św. Anny. Komu przeszkadza jazda rowerem pod kościołem? - Dziennik Łódzki

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto