Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Człowiek na Linie - recenzja

Redakcja
Od piątku w polskich kinach można oglądać oscarowy dokument pt. Człowiek na Linie - Man on Wire.

Philippe Petit, to utalentowany linoskoczek, który w młodości przeczytał artykuł o WTC. Zafascynowany dwiema wieżami postanowił, że w przyszłości uda mu się przejść miedzy nimi. Swojemu marzeniu podporządkował praktycznie całe życie.

"Człowiek na Linie" to film paradokumentalny opowiadający o przygotowaniach do niezwykłego wyczynu, którego dokonał Petit 7 sierpnia 1974 r. Wyczynu nielegalnego, co trzeba dodać, w którym pomogli mu najbliżsi przyjaciele.

"Man on Wire" chwilami przypomina film kryminalny. Plany przeciągnięcia liny pomiędzy obiema wieżami przypominają przygotowania do napadu na bank. Bohaterowie filmu starannie przygotowują się do czynu, budując miniaturową makietę dachów obu budynków, czy też "wpraszając" się na nie pod przykrywką francuskich dziennikarzy.

To co niezwykłe w "Człowieku na Linie", do archiwalne zdjęcia z wyczynów Petita (zanim przeszedł się pomiędzy WTC dokonał tego na katedrze notre Dame oraz moście Harbour w Sidney), świadczące o niezwykłości jego wyczynu. Wyczynu, który nazwać trzeba arcydziełem. Zapewne niewiele osób na świecie kiedykolwiek przeżyło to, co udało się francuskiemu linoskoczkowi i nie czuło się tak blisko niezwykłości jak w czasie przejścia po linie 7 sierpnia 1974 roku.

Film otrzymał kilkanaście nagród na międzynarodowych festiwalach filmowych, w tym Oscara za najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny. Trudno te werdykty poważać, jest jednak jedno ale...

Film opowiada o spełnianiu marzeń i koncentruje się na przygotowaniu do wyczynu. Jednak gdzieś tam, pokątnie, przedstawia relacje między cała grupą przyjaciół, która pomaga Petitowi. Ich wzajemne podejrzenia i niesnaski. W chwili, gdy Petitowi udaje się, a on sam staje się supergwiazdą, jak można odczytać z filmu, kończy sie cała przyjaźń.

Tego właśnie brakuje "Człowiekowi na Linie". Opowieści o tym, co działo się później, o celebirites jakim stał się Petit, o jego przyjaciołach, którzy odeszli, o dziewczynie, którą zdradził tuż po wyjściu z aresztu. Możemy jedynie domyślać się, co się stało potem i skąd niektóre wypowiedzi dotyczące całego zdarzenia.

Dopełniając produkcję o te elementy mielibyśmy film o spełnianiu marzeń, które niszczą zarówno bohatera jak każdego innego, kto mu pomógł. Tak, mamy film o spełnianiu marzeń, bez przestrogi, bez ograniczeń. Być może chodzi także o to, że marzeń nie można spełnić, bo gdy się tego dokona nie pozostaje już nic.


Rok produkcji: 2008
Tytuł oryginalny: Man on Wire

Reżyseria: James Marsh
Zdjęcia: Igor Martinovic

Czas trwania filmu: 94min.
Produkcja: U.S.A., Wielka Brytania
Gatunek: Dokumentalny, Kryminał

MM Łódź poleca:

MM Łódź patronuje:



MMŁódź poleca:

Od redakcji: Przypominamy, że każdy z Was może zostać dziennikarzem obywatelskim serwisu MM Moje Miasto! Zachęcamy Was do zamieszczania artykułów oraz nadsyłania zdjęć z ciekawych wydarzeń i imprez. Piszcie też o tym, co Wam się podoba, a co Wam przeszkadza w naszym mieście. Spróbujcie swych sił w roli reporterów obywatelskich eMeMki! Pokażcie innym to, co dzieje się wokół Was. Pokażcie, czym żyje Miasto.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto