Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Coma zagrała w Dekompresji [zdjęcia]

Redakcja
Aleksandra Wojciechowska
8 marca przejdzie dla wielu łodzianek do historii jako najmilej spędzony dzień. To za sprawą koncertu Comy.

Występ łódzkiej formacji poprzedził niemiecki zespół „Reload”, którego celem było rozgrzanie publiczności. Z tego zadania wywiązali się znakomicie. Ten bardzo mało znany progresywny kwartet odwalił w trakcie swojego koncertu kawał dobrej roboty.

Kompozycja każdego utworu była dokładnie przemyślana, chociaż jedyną rzeczą, do jakiej można byłoby się doczepić ,był ciągle ten sam sposób śpiewania przez wokalistę. Było to miejscami nużące, ale na szczęście powoli wkradającą się wokalną rutynę nadrabiali instrumentaliści. Kapela, która przejechała do Łodzi ponad tysiąc kilometrów miała znakomity kontakt z publiką w trakcie swojego występu jak i po koncercie, gdzie można było bez problemu z chłopakami pogadać czy zrobić sobie z nimi zdjęcie.

Zobacz zdjęcia z koncertu Comy w Dekompresji

Niedługo trzeba było czekać na gwiazdę wieczoru. Puszczony w tle kawałek „0Rh+”, stopniowe wyłanianie się na scenie muzyków, którzy dołączali się do grania, charyzmatyczny Piotr Rogucki, którego pierwsze słowa doprowadziły do szału pod sceną – te streszczające wstęp słowa i tak nie oddadzą klimatu, jaki zapanował w klubie Dekompresja.

Energia ze sceny była w stanie zasilić całą dzielnicę. Pozytywnym zaskoczeniem dla wielu osób było to, że cały koncert był zagrany tylko i wyłącznie w języku polskim. Plakaty promujące prezentowały anglojęzyczną płytę „Don't Set Your Dogs On Me” (czyli w Polsce dobrze znany tzw. „Czerwony album”) skłaniały ku temu, że występ nie odbędzie się w naszym rodzimym języku. Na szczęście dla fanów i sympatyków zespołu stało się inaczej.

Podczas wykonywania utworu „Deszczowa piosenka” zespół dostał od publiczności flagę Łodzi, którą wokalista cały czas bardzo wyraźnie eksponował i podkreślał, że z tego miasta pochodzi. Coma zagrała kawałki z każdej polskiej płyty, świetnie kontaktowała się z publicznością, spełniła wyskandowaną prośbę osób zgromadzonych na sali koncertowej grając „100 tysięcy jednakowych miast”. Nie zabrakło czułych utworów, jak i takich, przy których stanie w miejscu wydawało się nietaktem.

Mimo początkowej wpadki z pomyleniem tekstu (którą Rogucki wytłumaczył długim okresem niekoncertowania) występ wypadł znakomicie. Nie jest to moja subiektywna ocena, ale każdej osoby, z którą o tym wydarzeniu rozmawiałem.

Zobacz materiały o wydarzeniach w Łodzi

Łodzianin RokuBudowa trasy WZKawalerki taniejąKreatywne lokale
od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto