Kustosz CMW Piotr Jaworski mówi, że kolekcja to rewelacja na skalę krajową. Pokazuje dorobek drukarzy i rysowników oraz gusty przemysłowców i ich klientów. Do tej pory Muzeum Włókiennictwa posiadało jedynie 50 tego typu etykiet.
Niewiele wiadomo o pochodzeniu tej niezwykłej kolekcji. Wiadomo tylko, że do jednego z pracowników muzeum zgłosił się mieszkaniec Pabianic Wojciech Wiśniewski i spytał czy może przekazać zbiór etykiet. Gdy muzealnicy ujrzeli kolekcję, byli wniebowzięci.
Etykiety zostały wykonane w łódzkich drukarniach w okresie od 1900 do 1914 roku. Najwięcej pochodzi z Zakładu Drukarsko-Litograficznego Roberta Resigera, Zakładów Graficznych Bolesława Kotkowskiego, podobnych firm Leopolda Zonera i Rudolfa Luthera oraz najstarszej łódzkiej drukarni - Jana Petersilgego.
Na etykietach są reklamowane produkty zarówno małych i średnich firm, jak i prawdziwych potentatów: od Adolfa Horaka i Ernesta Waevera po Juliusza Heinzla, Juliusza Kunitzera, Karola Scheiblera, Izraela Poznańskiego i Ludwika Grohmana. Stąd ich staranne wykonanie oraz jaskrawa, bogata kolorysta mająca przyciągnąć kupujących. Dominujące kolory to czerwony, niebieski i złoty.
Piotr Jaworski zapewnia, że po opracowaniu etykiety zostaną udostępnione zwiedzającym.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?