Biurowiec Cross Point przy Śmigłego-Rydza oficjalnie otwarty

Biurowiec stoi przy skrzyżowaniu al. Śmigłego-Rydza z ul. Milionową. Formalnie jego właściciel uzyskał już zgodę na użytkowanie pod koniec 2009 roku, ale od tego momentu trwały prace wykończeniowe i rozmowy z firmami, które chciały ulokować tutaj swoje biura. Negocjacje były owocne, bo do dzisiaj prawie połowa budynku została już wynajęta.

Od pomysłu do realizacji minęło pięć lat

Budynek, po opuszczeniu go przez Próchnika i nieudanej sprzedaży Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych, znalazł się w rękach nowego właściciela w grudniu 2006 roku. Jak przyznał Grzegorz Zawada, jeden z pomysłodawców przedsięwzięcia, pomysł zrodził się w jego głowie jednak wcześniej, bo latem 2005 roku. Firma wygrała licytację komorniczą, płacąc za działkę i niszczejący budynek ponad 19 mln zł. Pierwsze plany zakładały, że biurowiec będzie gotowy na początku 2009 roku. Na przeszkodzie w dotrzymaniu terminu stanął między innymi kryzys finansowy. Zapewne dlatego Anna Rajchert, przedstawicielka firmy Mermaid Properties, zarządzającej biurowcem, rozpoczęła uroczystość otwarcia od słów - Chciałoby się rzec: nareszcie.

Ze szkaradztwa w perełkę

Cross Point, bo tak teraz nazywa się budynek, to biurowiec klasy A. Na 10 kondygnacjach znajduje się 12,5 tys. m.kw. powierzchni biurowej. Dodatkowo poziom piwnicy przeznaczono na restaurację i centrum fitness z między innymi dwoma saunami. - Cieszy mnie, że takie szkaradztwo, jakim był budynek przed rewitalizacją, udało się doprowadzić do takiej formy architektonicznej - zachwalał projekt Ireneusz Jabłoński, prezes Bankowego Funduszu Leasingowego, który wynajął w biurowcu prawie 1,7 tys. m.kw.

Łódzkie centrum finansowe?

Słów pochwały nie szczędził podczas otwarcia również Łukasz Magin, wiceprezydent Łodzi. - Jeszcze niedawno, gdy przychodzili do nas inwestorzy i chcieli otworzyć w mieście swoje biura, musieli odchodzić z kwitkiem, bo nie mieliśmy biurowców klasy A czy B+, które moglibyśmy im zaproponować na siedzibę - przyznał wiceprezydent. - Tą inwestycją udowadniacie, że Łódź może być dobrą lokalizacją dla sektora BPO (centra usług dla biznesu - przyp. red.) - dodał Magin.

Warto bowiem wspomnieć, że oprócz Bankowego Funduszu Leasingowego, niedawno umowę najmu podpisała także bankowa grupa Nordea. Na dwóch piętrach biurowca (2750 m.kw.) kilkuset pracowników firmy obsługiwać będzie oddziały banku nie tylko w Polsce i krajach bałtyckich, ale także na całym świecie

Jeszcze jeden biurowiec i mieszkania

Budynek Cross Point to nie jedyna inwestycja, którą zamierza zrealizować w Łodzi firma Mermaid Properties. Plany obejmują również stworzenie drugiego biurowca, obok Cross Point, bliżej al. Śmigłego-Rydza, który może mieć nawet 55 metrów wysokości. Na 2,5 hektarowej działce, należącej do firmy, stanąć ma także niewielkie osiedle mieszkaniowe. Dla obydwu projektów wydane są już warunki zabudowy.

Czytaj także:
- Parking w miejscu Hiltona
- Nowoczesne Centrum Konferencyjne MTŁ powstanie w ciągu 12 miesięcy

Zobacz też na MM Łódź

.