Parking w miejscu Hiltona

Z terenu, na którym powstać ma pięciogwiazdkowy hotel, zniknął blaszany płot. Zastąpiło go dużo niższe ogrodzenie, które odsłania teren przyszłego placu budowy. Na środku postawiono także niewielką budkę. - Zmieniliśmy ogrodzenie, bo poprzednie było nieestetyczne - przyznaje Jarosław Olszowy z Bacoli Properties, firmy, która ma wybudować hotel. - Dodatkowo stawiamy budynek na potrzeby parkingu, który do czasu rozpoczęcia prac budowlanych będzie zajmował część działki - zdradza Olszowy.

Hotel będzie, ale później

Stworzenie parkingu nie oznacza, jak zapewnia Jarosław Olszowy, że firma wycofała się z planów budowy hotelu. - Jesteśmy na etapie uzyskiwania warunków zabudowy - dodaje Olszowy.

Wniosek został złożony kilka miesięcy temu, ale decyzję oprotestował jeden z sąsiadów. Sprawą musiało się zająć Samorządowe Kolegium Odwoławcze, które pod koniec maja odrzuciło protest. - Być może jestem optymistą, ale liczę, że W-Z powinniśmy dostać za dwa, trzy tygodnie - mówi przedstawiciel Bacoli Properties.

Kiedy Hilton?

Nawet jeśli tak się stanie, nie oznacza to rozpoczęcia prac. Inwestor musi jeszcze otrzymać pozwolenia na budowę. Ponadto pod działką przebiega wiele kabli i rur ciepłowniczych, które trzeba przenieść, zanim zacznie być stawiany budynek Hiltona. A prac nie można prowadzić jesienią, bo zaczyna się już sezon grzewczy. Budowa hotelu ruszy zatem najwcześniej wiosną przyszłego roku.

Tyle tylko, że zgodnie z umową, jaką firma podpisała z magistratem, Hilton miał przyjąć pierwszych gości w kwietniu tego roku. Za niewywiązanie się z umowy inwestor ma zapłacić 5 mln zł. Władze miasta przyznawały już wielokrotnie, że kary nie odpuszczą. - Rozmowy się toczą i do ich zakończenia nie udzielamy żadnych informacji - ucina dyskusję Olszowy.

Czytaj także:
- Lifting biurowca Polanilu przy Dąbrowskiego**-

-

**

Zobacz też na MM Łódź

.