Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Artystyczne jubileusze

Dariusz Pawłowski
Andrzej Saciuk oraz Jolanta Bibel (w środku) i Anna Walczak zapraszają na swoje występy
Andrzej Saciuk oraz Jolanta Bibel (w środku) i Anna Walczak zapraszają na swoje występy fot. archiwum, Łukasz Kasprzak, archiwum
Andrzej Saciuk, wybitny polski bas przez lata związany z Teatrem Wielkim w Łodzi, we wtorek, partią Skołuby w "Strasznym dworze" żegna się ze sceną.

A już wkrótce swoje artystyczne jubileusze będą świętować kolejni znakomite łódzkie śpiewaczki: Jolanta Bibel i Anna Walczak.

Andrzeja Saciuka zobaczymy po raz ostatni o godz. 18.30. Będzie to niebywała okazja oklaskiwania historii Opery Łódzkiej, bowiem pierwsze kroki Andrzeja Saciuka na scenie towarzyszyły początkom jej istnienia. Artysta miał wtedy 21 lat i chciał zostać aktorem. Sławę przyniosła mu jednak kariera śpiewaka operowego. W 1954 roku zadebiutował kreacją Skołuby w "Strasznym dworze" Stanisława Moniuszki. Bardzo szybko zyskał renomę wśród krytyków muzycznych i publiczności. W 1961 roku doceniono go za partię Mefista w "Fauście" Gounoda. Wkrótce charakterystyczny bas o ciemnym brzmieniu i rozległej skali oraz niepowtarzalny styl bycia zaprowadziły go do największych sal koncertowych świata. Zapytany o swoją ulubioną i zarazem najlepszą rolę, artysta przyznaje, że jest nią partia Borysa Godunowa z opery Musorgskiego.

Imponujący rejestr jego operowych postaci wypełniają bohaterowie wyraziści, których operowe libretto bardzo często wikłało w skomplikowane sytuacje dramatyczne. Lata 60. i 70. przyniosły Saciukowi szereg prestiżowych propozycji: kreował Kończaka w "Kniaziu Igorze", Basilia w "Cyruliku sewilskim" oraz Stolnika w "Halce". Jednocześnie był solistą w Operze Poznańskiej. Rozpoczął także współpracę ze scenami w Austrii i długotrwałą karierę we Francji. Jadąc w 1972 roku do Düsseldorfu nie przypuszczał, że niebawem ta czołowa niemiecka scena operowa - Deutsche Oper am Rhein zatrudni go jako solistę, czyniąc z tego teatru jego operowy dom. W 1998 roku otrzymał tam elitarny tytuł Kammersängera.

Sukcesy w Europie wywołały zainteresowanie artystą w USA. W nowojorskiej Carnegie Hall zaśpiewał obok Renaty Tebaldi i Carla Bergonziego oraz Plácido Domingo i Rainy Kabaiwanskiej. Współpracował także z gwiazdami tej rangi, co m.in. Yehudi Menuhin, Josephine Baker, Montserrat Caballé, Tatiana Troyanos i Hans Sotin.

19 stycznia, także o godz. 18.30, w Teatrze Wielkim jubileusz 30-lecia pracy artystycznej świętować będzie jeden z najświetniejszych mezzosopranów w powojennej historii opery, Jolanta Bibel. Artystkę usłyszymy jako Amneris w "Aidzie" Giuseppe Verdiego.

Na scenie operowej debiutowała partią Adaligisy w "Normie" Belliniego, w Teatrze Wielkim w Łodzi, wcześniej jednak, jeszcze w czasie studiów, brała udział w spektaklach łódzkiego Teatru Muzycznego. Jest laureatką wielu krajowych i międzynarodowych konkursów wokalnych, m.in.: I Konkursu Śpiewaków Operowych im. Kiepury w Krynicy, a także Międzynarodowego Konkursu Wokalnego w Rio de Janeiro, Calltanisetty (Sycylia) i Belvedere (Wiedeń).

Ze sceny operetkowej zaś doskonale znamy, uwielbianą w Łodzi, Annę Walczak, która 11 lutego o godz. 18.30, w klubie Wytwórnia, obchodzić będzie 25-lecie pracy artystycznej spektaklem "Na krańcu tęczy". Pracę w Teatrze Muzycznym w Łodzi podjęła jeszcze jako studentka i tej scenie pozostała wierna do dziś. Stworzyła tu ponad 60 ról operetkowych, musicalowych i komediowych. wielokrotnie nagradzana, występowała również w Niemczech, Szwajcarii, Austrii i Francji.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto