Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Szafran, prezes Orła: Umiem pracować z mężczyznami

(HOF)
Agnieszka Szafran prezes Orła
Agnieszka Szafran prezes Orła archiwum
Orzeł to jeden z nielicznych klubów w Polsce, którym rządzą wyłącznie kobiety, a na pewno jedyny żużlowy w kraju. Nową sterniczką klubu z ul. 6 Sierpnia została Agnieszka Szafran.

Jak to się stało, że kobieta trafiła do sportu, który jest domeną mężczyzn...

Agnieszka Szafran: – Wszystko zaczęło się w dzieciństwie. Kiedy moje koleżanki bawiły się lalkami, ja miałam w swojej szafie różnego rodzaju samochody i motocykle. Kilka lat temu byłam w Brazylii. Tam znajomi zabrali mnie na zawody Formuły 1. Nie ukrywam, że ten sport zafascynował mnie i to bardzo.

Daleko jednak od F1 do żużla...

– Nie tak daleko, jakby się wydawało. Wprawdzie inne pojazdy i tory, na których się ścigają, ale specyfika zawodów bardzo podobna. Huk, zapach spalin, żywiołowy doping kibiców i wielka rywalizacja facetów o prawo bycia pierwszym na linii mety. Żużel zafascynował mniew2005 roku, kiedy to na Grand Prix do Pragi zabrała mnie nasza obecna honorowa prezes Joanna Skrzydlewska. Jakiś czas później zaczęłam pracę w Orle. To już szósty rok.

Trudne zadanie przed panią. Kobieta musi dowodzić facetami...

–Wcale mnie to nie paraliżuje. Bezpośrednim zwierzchnikiem żużlowców jest przecież trener. Ja będę koordynować pracę klubu. Zawsze pracowałam z mężczyznami i wiem, co mnie czeka. Dawałam sobie radę i sądzę, że podobnie będzie i tym razem.

Pani poprzednik, prezes Witold Skrzydlewski, znany był z ostrego i ciętego języka. Zdoła pani równie twardo panować nad zawodnikami Orła?

– Jestem typem kobiety, która, jeśli wymaga tego sytuacja, potrafi ostro huknąć na mężczyznę. Muszę być w rozmowach bardzo elastyczna, kiedy trzeba twarda, innym razem pełna kobiecego uroku. Nie zawsze wszystko załatwi się emocjonalnymi wypowiedziami.

Żużel to sport mało przyjazny dla kobiecych ubiorów. Przychodząc na stadion trzeba to będzie wziąć pod uwagę?

– W moim przypadku nie stanowi to problemu. Zawsze ubierałam się na sportowo, a więc jadąc na obiekt żużlowy nie będę miała dylematu i nie będę musiała rezygnować z eleganckich kreacji. One są zarezerwowane na zupełnie inne okazje.

I liga to zupełnie inne wymagania finansowe...

– Zdaję sobie z tego sprawę. To obecnie nasz podstawowy problem. Wszystkie kluby muszą się dwoić i troić, by zdobyć pieniądze na prawidłowe funkcjonowanie. Ogólna sytuacja gospodarcza świata nie ułatwia nikomu zadania. Liczę, że uda nam się dopiąć budżet na ten sezon. Prowadzę rozmowy z kilkoma ewentualnymi sponsorami.

Stadion przy ul. 6 Sierpnia spełni wymogi licencyjne?

– Zdajemy sobie z tego sprawę. Stadion należy do miasta i wierzymy, że władze pomogą przystosować go do wymogów PZM. Przecież my nie możemy sami wszystkiego modernizować. Weryfikacja toru odbędzie się w marcu i do tego czasu trzeba przeprowadzić kilka niezbędnych prac.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto