Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Związkowcy obchodzą Światowy Dzień Pamięci Ofiar Wypadków przy Pracy

Piotr Brzózka
Dramatycznych zdarzeń nie brakuje niestety, m.in. w budownictwie
Dramatycznych zdarzeń nie brakuje niestety, m.in. w budownictwie fot. archiwum / Paweł Nowak
Upadek z 20 metrów, śmierć pod kilkutonowym filarem, głowa zmiażdżona prasą.

Każda ofiara wypadku przy pracy mogła go uniknąć. Niestety, co roku takich zdarzeń jest kilkadziesiąt. Z okazji dnia upamiętniającego tych, którzy zginęli w pracy, łódzka Solidarność podsumowała tragedie 2009 roku.

W 2009 roku w woj. łódzkim doszło do 200 wypadków przy pracy, w tym 34 zbiorowych. Poszkodowanych zostało 249 pracowników. Aż 45 zginęło, a 71 zostało ciężko rannych.

Najgorzej było w budownictwie i przemyśle. W kwietniu ubiegłego roku 28-letni operator wózka widłowego w łódzkim Boschu zginął przygnieciony przez swój pojazd. Andrzej Maślak, rzecznik Boscha, mówił, że mężczyzna wykonał gwałtowny manewr. Wózek przechylił się, operator z niego wypadł. Ułamek sekundy później pojazd przewrócił się na niego. Szefowie fabryki zwracali uwagę, że operator nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Tego samego dnia na budowie przy ul. Brukowej w Łodzi doszło do kolejnej tragedii. Przy- gnieciony ciężkim słupem zginął 27-letni robotnik.

Ogółem w budownictwie zginęło w 2009 roku aż 9 osób . Najczęściej na skutek upadku.

Specjaliści z inspekcji pracy ustalili, że najwięcej, bo aż 44 procent, wypadków było spowodowanych "czynnikiem ludzkim". Należy przez to rozumieć np. zaskoczenie, brak obeznania z instrukcjami, brak nadzoru, wpływ alkoholu...

41 procent wypadków przy pracy było spowodowanych - zdaniem PIP - przyczynami organizacyjnymi (np. brak odpowiedniego wyposażenia, brak szkoleń). Tylko 15 procent wypadków spowodowały czynniki techniczne - np. awarie.

W 2009 roku Państwowa Inspekcja Pracy wyłapała aż 9.445 wykroczeń pracodawców przeciwko pracownikom. To o ponad 1,6 tysiąca więcej niż rok wcześniej. Inspektorzy wystawili ponad 1.600 mandatów, a do sądów skierowali 207 wniosków o ukaranie. Sędziowie w 163 przypadkach nałożyli na przedsiębiorców grzywny (łącznie na kwotę 280 tysięcy złotych).

- Jako związek walczymy o to, żeby w jak największej liczbie zakładów byli zatrudnieni społeczni inspektorzy pracy, rekrutujący się spośród załogi - mówi Waldemar Krenc, szef "S" w Łódzkiem. Składamy też doniesienia do PIP. W 2009 roku było ich 27.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto