MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarł Marek Edelman

Emilia Białecka *Emkanabe*
Emilia Białecka *Emkanabe*
Wczoraj w Warszawie, w wieku 90 lat zmarł Marek Edelman. Od ponad 50 lat był związany z Łodzią. Tu założył rodzinę i poświęcił się pracy. Od 1972 roku był ordynatorem oddziału intensywnej terapii szpitala im. Pirogowa.

Był on jednym z przywódców powstania w warszawskim getcie, lekarzem kardiologiem i działaczem opozycji w czasach PRL. W 1998 z rąk Aleksandra Kwaśniewskiego Marek Edelman otrzymał najwyższe polskie odznaczenie - Order Orła Białego.

Homel - Warszawa - Łódź

Prawdopodobnie urodził się w Homlu na Białorusi w 1919 (tak na prawdę konkretna data nie jest znana - źródła mówią, iż mógł się urodzić 1 stycznia w 1922 roku w Warszawie lub 1 stycznia w 1919 roku w Homlu), skąd niebawem rodzina  Eldmanów  przeprowadziła się do Warszawy. Ojciec umarł niedługo po przeprowadzce do stolicy Polski, matka - gdy miał 13 lat. Marek Eldman dorastał wśród działaczy Powszechnego Żydowskiego Związku Robotniczego (Bund), do którego następnie należał sam w czasie II wojny światowej. Uczestniczył w powstaniu w getcie warszawskim, a po śmierci Mordechaja Anielewicza został ostatnim przywódcą bojowników ŻOB podczas walk. Brał udział w powstaniu warszawskim (jako członek ŻOB podporządkowanej Armii Ludowej na Starówce). Po wojnie nie wyjechał z Polski, od 1946 na stałe zamieszkał w Łodzi.

Związany z Łodzią

W 1951 ukończył studia na Akademii Medycznej w Łodzi, specjalizował się następnie w zakresie kardiochirurgii. Do 1967 pracował w Klinice Chorób Wewnętrznych macierzystej uczelni, a następnie na oddziale kardiochirurgii w klinice Wojskowej Akademii Medycznej. W 1972 został ordynatorem oddziału intensywnej terapii łódzkiego Szpitala im. Nikołaja Pirogowa.

Był świetnym lekarzem. W 1971 roku wprowadził w Polsce rewolucyjną metodę leczenia schorzeń sercowych polegającą na połączeniu krążenia żylnego z tętniczym. Dzięki niej uratowano wielu ludzi, którzy bez takiej operacji nie przeżyliby zawału. Do szpitala przychodzi nawet podczas urlopu. "Personel trzeba trzymać krótko. Można go kochać, ale nie wolno tego pokazywać. Personel ma się bać. Co parę tygodni trzeba kogoś dla przykładu wyrzucić z roboty, nieważne czy jest winny czy nie" - opowiadał pół żartem, pół serio dziennikarzom. (Źródło:Honorowe Obywatelstwo Miasta Łodzi /UMŁ)

Aktywny działacz

W połowie lat 70-tych związał się z opozycją demokratyczną. Podpisywał listy protestacyjne, uczestniczył w podziemnych zebraniach, sympatyzował z Komitetem Obrony Robotników, potem został działaczem "Solidarności". W grudniu 1981 roku został internowany do Łęczycy. Wypuszczono go po paru dniach wiezienia, po interwencji intelektualistów z Zachodu. Do 1989 roku uczestniczył w podziemnym ruchu solidarnościowym, brał też udział w obradach Okrągłego Stołu. Kiedy w Polsce wybuchła wolność i działalność na rzecz demokracji przestała być konieczna, Edelman aktywnie zaczął zabierać głos na inne tematy istotne dla dzisiejszego świata. (Źródło:Honorowe Obywatelstwo Miasta Łodzi /UMŁ)

Przez ostatnie dwa lata życia mieszkał w Warszawie u swojej przyjaciółki, Pauli Sawickiej. Zmarł na atak serca.

Zmarł Marek Eldman - złóż kondolencje


MM Łódź patronuje:

MMŁódź poleca:
Zostań
dziennikarzem
obywatelskim

KonkursyZdrowie i uroda
Przewodnik
po lokalach

Sztuka w ŁodziTeatr w Łodzi
Kino w ŁodziPraca w Łodzi
od 7 lat
Wideo

Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto