Łódzka policja drogowa podkreśla, że wprawdzie od świtu do godziny 9 na ulicach Łodzi nie doszło do żadnego poważniejszego zdarzenia, jednak w wielu punktach miasta dochodziło do drobnych stłuczek i kolizji. Zdarzenia tego typu znacznie utrudniają i tak spowolniony ruch.
W korkach od rana utknęli nie tylko kierowcy aut osobowych, ale także pasażerowie autobusów. Kłopoty mieli również pasażerowie tramwajów, które z różnych powodów zatrzymywały się na kilkanaście lub kilkadziesiąt minut.
Zgodnie z zapowiedziami meteorologów i prognozami, w Łodzi śnieg padać ma do poniedziałkowego wieczoru. W nocy spodziewać się można kilkunastostopniowego mrozu.
Awarie tramwajów paraliżowały komunikację
Policja apeluje o ostrożność.
"Rozpoczynająca się zima, pierwsze opady śniegu to najtrudniejszy okres dla kierowców. Na drogach zalega śnieg lub błoto pośniegowe, bo w trakcie opadów drogowcy nie są w stanie wszystkiego oczyścić. Dodatkowo spada temperatura, więc jest bardzo ślisko" - powiedział w poniedziałek PAP rzecznik komendanta głównego policji Mariusz Sokołowski.
"Jest gorsza widoczność, wydłuża się droga hamowania. Trudniej wykonywać wszystkie manewry na drogach. Dlatego apelujemy do kierowców, by zwolnili, jechali rozważnie i ostrożnie" - powiedział Sokołowski. "Nowoczesne samochody wyposażone są w nowinki techniczne, systemy, które mają nas ustrzec przed wypadkami. Pamiętajmy jednak, że żaden system nie wygra z lodem. Zwolnijmy, by bezpiecznie dojechać do celu" - zaznaczył.
Policjanci apelują też do tych kierowców, którzy jeszcze nie wymienili opon na zimowe, by zrobili to jak najszybciej. "Najlepiej zrobić to, jeszcze zanim temperatura spadnie poniżej zera stopni Celsjusza i zaczną się intensywne opady śniegu. Dzięki tym oponom zwiększa się przyczepność naszego samochodu, skraca się też - w porównaniu z oponami letnimi - droga hamowania" - podkreślił Sokołowski.
Jak dodał, kierowcy powinni wymienić także płyn do spryskiwaczy na taki, który nie zamarza przy niskich temperaturach.
"Zwracajmy również szczególną uwagę na pieszych. Jesienią i zimą ginie ich na drogach najwięcej. Także piesi powinni przestrzegać podstawowych zasad bezpieczeństwa - czyli nie przechodzić w niedozwolonych miejscach, uważać przy wchodzeniu na drogę np. zza autobusu i jeśli jest taka możliwość, korzystać z chodników" - dodał rzecznik.
Jak przypomniał, pieszy dostrzega samochód ze zdecydowanie większym wyprzedzeniem niż kierowca dostrzega pieszego. "Dlatego tak ważne jest noszenie elementów odblaskowych czy choćby włączonej latarki. Kierowca jadący z prędkością 80 km/h widzi pieszego ubranego na ciemno z odległości 30 - 40 metrów. Już jeden element odblaskowy powoduje, że pieszego widać z odległości 120-160 metrów" - zaznaczył Sokołowski.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?