Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zima dotarła do Łodzi. Będą kary za nieodśnieżone chodniki

Redakcja
Izabela Roksana Franc
W nocy z 19 na 20 stycznia chodniki pokryła cienka warstwa lodu. Wzrosła liczba osób zgłaszających się do łódzkich szpitali ze złamaniami i stłuczeniami.

Akcja Zima. Miasto nałożyło kary na firmy odśnieżające drogi


Nagły atak zimy w połowie stycznia trudno uznać za zaskakujący. Jednak po utrzymujących się od ponad miesiąca dodatnich temperaturach, nocne mrozy dały się we znaki łódzkim pieszym i kierowcom. Przedstawiciele UMŁ zapewniają, że wszystkie "miejskie" chodniki zostały odpowiednio przygotowane dla pieszych.
Gorzej jest na osiedlach, gdzie posypywanie chodników piaskiem lub solą jest zadaniem spółdzielni mieszkaniowych. Ze swoich obowiązków nie wywiązują się też właściciele posesji. - Będziemy w tej sprawie rozmawiać ze strażą miejską - mówi Radosław Stępień, wiceprezydent Łodzi. - Funkcjonariusze będą nie tylko napominać, ale też karać mandatami w takich sytuacjach.

Pojawienie się przymrozków, jak co roku, spowodowało wzrost liczby złamań i zwichnięć. - Od kilku dni na oddział ratunkowy zgłasza się zauważalnie większa liczba osób z urazami kończyn górnych - mówi Adrianna Sikora, rzecznik prasowy Szpitala im. Kopernika.

20 stycznia już od godz. 3 nad ranem na ulice Łodzi wyjechał komplet pługopiaskarek. - Zleciliśmy dwa wyjazdy pod rząd - mówi Marcin Kunert, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej UMŁ. - O godz. 6:30 przeprowadziliśmy kontrolę. Niestety, ciągłe opady zamarzającego deszczu sprawiły, że efektywność piaskarek była niewielka.

Łódzcy drogowcy przestrzegają przed złymi warunkami do jazdy, które utrzymają się do wtorku, 21 stycznia. - Zalecamy przed wszystkim ostrożną jazdę i wyrozumiałość - dodaje Kunert.

Po grudniowych problemach z terminowym odśnieżaniem i nałożeniem wielotysięcznych kar, władze miasta zapewniają, że będą bardziej uważnie kontrolować działanie firm oczyszczających ulice. - Najistotniejszy jest czas wyjazdu i dotarcia pojazdów na miejsce - mówi Radosław Stępień, wiceprezydent Łodzi. - Jeśli firma w rażący sposób naruszy swoje obowiązki wynikające z umowy to skorzystamy z możliwości jej rozwiązania.

Przy głównych drogach wjazdowych do Łodzi pojawiły się już specjalne ciągniki. Będą one pomagać kierowcom tirów w podjazdach pod wzniesienia, zwłaszcza w okolicach Nowosolnej i Imielnika. Takich ciągników jest trzynaście. Do dyspozycji służb drogowych są ponadto koparkoładowarki, które mogą również pomóc w udrożnieniu ruchu.

 

 

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto