Zdjęcia z miejsca wypadku dostaliśmy od naszego użytkownika.
Przebieg wypadku
Z ustaleń policji wynika, że tramwaj lini 7 uderzył w autobus PKS. 32-letni mieszkaniec Turku, który kierował autokarem skręcał w lewo z ulicy Kilińskiego w Jaracza. W tej samej chwili motrniczy (50-letni łodzianin), przejeżdżając przez Kilińskiego w kierunku Narutowicza, uderzył w PKS. Pierwszy wagon tramwaju odczepił się i uderzył w sygnalizator świetlny.
Jak poinformował nas dzisiaj (25 lutego) sierżant sztabowy Grzegorz Wawrzysiuk z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi, przyczyny wypadku nie są jeszcze znane. Dzisiaj w tej sprawie wszczęte zostało śledztwo prokuratorskie. - Trzeba przesłuchać wszystkich świadków - mówi Wawrzysiuk. - My ze swojej strony też prowadzimy odpowiednie postępowanie - zapewnia.
Kierowcy byli trzeźwi
Wiadomo natomiast, że 12 osób zostało rannych, w tym 6 pasażerów autobusu, 4 tramwaju oraz kierowcy obu pojazdów. Lżej poszkodowani zostali już zwolnieni do domów, w szpitalu nadal jednak pozostaje kierowca autobusu. Zarówno on, jak i motorniczy, w chwili wypadku byli trzeźwi.
W wypadku zniszczeniu uległy także 3 samochody osobowe. Stały one na pobliskim parkingu, na który po uderzeniu najechał autokar. Na szczęscie nie było w nich pasażerów.
Ruch na skrzyżowaniu Kilińskiego z Jaracza zablokowany był do godziny 22.
Czytaj także:
Nastolatek ranny w wypadku nie żyje
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?