Jacek Pakuła z łódzkiej prokuratury powiedział, że przesłuchanie motorniczego rozpocznie się w 8 stycznia w godzinach porannych.
- Obecnie trwają czynności wyjaśniające okoliczności tragicznego zdarzenia. Zeznania świadków są niejednoznaczne, czekamy na zapis monitoringu, by zanalizować zebrany materiał. Na tę chwilę wiemy, że to motorniczy przejechał na czerwonym świetle. Kierujący samochodem mężczyzna przejechał na świetle zielonym. Najpewniej więc sprawcą wypadku był motorniczy - wyjaśnia Jacek Pakuła.
Czytaj też: Motorniczy uderzył w samochód na Piotrkowskiej. Dwie osoby nie żyją [wideo]
Jeśli informacje dotyczące spowodowania wypadku w ruchu drogowym pod wpływem alkoholu ze skutkiem śmiertelnym zostaną potwierdzone, motorniczemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Za to Hanna Zdanowska na antenie TVN24 powiedziała, że motorniczy pił w czasie pracy.
- Dyspozytor, dopuszczając motorniczego do pracy, nie stwierdził, że motorniczy pił alkohol. Potwierdzili to również jego koledzy, którzy razem z nim oczekiwali na przejęcie nowej zmiany. W związku z tym, o czym też rozmawiałam z komendantem policji, mężczyzna pił w trakcje pracy - poinformowała Hanna Zdanowska, prezydent Łodzi.
Jak powiedziała Hanna Zdanowska, motorniczy kupił alkohol na krańcówce w czasie pracy.
Źródło: TVN24/x-news
Źródło TVN24/x-news
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
