Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chaos komunikacyjny w centrum Łodzi. Na Zachodniej tworzą się gigantyczne korki, kierowcy gubią się w nowej organizacji ruchu

Jacek Zemła
Takiego chaosu w centrum Łodzi dawno nie było. Przebudowa skrzyżowania ulic Zachodniej i Legionów po zachodniej stronie spowodowała gigantyczne korki i opóźnienia autobusów MPK, które dochodziły do 1 godziny i 20 minut. Już w poniedziałek, 30 października, cała Zachodnia stanęła, a pokonanie krótkiego fragmentu Więckowskiego-Ogrodowa po południu zajmowało 25 minut! Dzień później koparka uszkodziła rury, z których trysnął słup wody. Najbliższe dni nie zapowiadają się lepiej.

Ekipy robotników na skrzyżowaniu Zachodniej z Legionów wymienią tory przebiegające we wszystkich kierunkach, do tego trzeba wymienić podziemne instalacje, a na koniec położyć nowy asfalt. Remont prowadzony jest "pod ruchem" samochodów i tramwajów. Trzeba się śpieszyć, bo - jeśli remont nie zostanie wykonany do końca grudnia - mogą przepaść unijne pieniądze.

W ubiegły weekend przepięto ruch tramwajów na nowy tor od strony pl. Wolności i tym razem bez większych problemów od poniedziałku, 30 października, tramwaje kursują na tzw. mijankę. Drogowcy od razu przystąpili do usuwania nieczynnego toru od strony ul. Legionów. Na ul. Zachodnią wjechał ciężki sprzęt, zajęto połowę jezdni, a druga połowa stanęła w korkach. Były one niebotyczne, kierowcy donosili o problemach z przejechaniem w kierunku Bałut pomiędzy godziną 15 a 18. Pokonanie odcinka od Więckowskiego do Północnej zajmowało niemal pół godziny, a opóźnienia autobusów MPK linii 59 i 96 dochodziły do 80 minut!

"Na Lutomierskiej około godz. 17 czekałam na 96 w stronę Teofilowa 30 minut, a potem na przystanku zjawiły się cztery autobusy na raz" – mówi pani Elżbieta. – "Tłok był niemiłosierny a ludzie mówili, że autobus stał w korku przy Legionów 20 minut w jednym miejscu".

Powodem korków był fakt, że ruch w obu kierunkach odbywał się jedną jezdnią, w dodatku wielu kierowców miało problem z prawidłowym przejechaniem z jednej na drugą jezdnię przy ul. Ogrodowej. Byli też i tacy, którzy próbowali skręcać w kierunku Północnej pomimo że pas do lewoskrętu był wyłączony z ruchu, blokując przy okazji ruch w kierunku Bałut. Problemy pojawiały się także przy Więckowskiego, gdzie skręcenie w Zachodnią było praktycznie niemożliwe, bo skrzyżowanie cały czas tarasowały samochody.

Jeszcze gorzej było we wtorek, 31 października. Na skutek błędu operatora koparki rozerwana została rura magistralna, z której buchnął gejzer wody. Zalaniu uległy wykopy i część ulicy Legionów. Na szczęście, nie trzeba było wstrzymywać ruchu tramwajów, które - co prawda - po jednym torze, ale jednak w miarę sprawnie jeździły po ul. Zachodniej. Awarię usunięto dopiero około południa, ale woda i błoto, w jakie zmienił się plac budowy, utrudniały jakiekolwiek prace jeszcze do końca dnia.

Czego można się spodziewać w kolejnych dniach? Część kierowców już omija to miejsce szerokim łukiem.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto