Po przyjęciu przez sąd upadłości majątkiem spółki, czyli mieszkaniami będzie zarządzać syndyk. Będzie musiał je sprzedać, by spłacić zobowiązania MNE Investment - m.in. ogromny kredyt, zaciągnięty na inwestycję w banku.
Biuro sprzedaży loftów jest zamknięte. Zniknęło ogłoszenie "Lofty na sprzedaż". Milczy telefon rzeczniczki prasowej firmy Opal nie odpowiada na e-mail. Informacji nie udało się również uzyskać od australijskiego właściciela spółki Opal- firmy Meydan Group.
Telefon od Dziennika Łódzkiego odebrał Zbigniew Sobczak, prezes zarządu wspólnoty mieszkaniowej, która zawiązała się przy ul. Tymienieckiego 25, były pracownik firmy MNE.
MNS Investment sprzedał dotychczas 33 proc. mieszkań i 35 udziałów. Oznacza to, że do kupienia wciąż pozostały największe lokale. Właściciele mieszkań nie powinni się niczego obawiać, bo w ich imieniu częścią obiektu zarządza wspólnota. Czy bankructwo właściciela loftów może oznaczać, że teraz mieszkania, zlokalizowane we flagowej łódzkiej inwestycji, będzie można kupić taniej?
Tomasz Błeszyński, ekspert rynku nieruchomości mówi, że jeśli dojdzie do sprzedaży loftów przez syndyka, będą one sprzedawane według wyceny. Procesy likwidacyjne trwają zwykle długo. Według Błeszyńskiego inwestycja od początku była nietrafiona i przereklamowana.
Tomasz Błeszyński twierdzi, że ta sytuacja zaszkodzi wizerunkowi Łodzi. To dla miasta PR-owska katastrofa - dodaje .
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?