Witaszczyk na dziś: Do dzieła bracia!

Według najnowszych wyliczeń, na każdego Białorusina przypada 2.500 dolarów zagranicznego długu! Według polskich mediów, białoruska opozycja od lat twierdzi, że władze prowadzą nieskuteczną politykę gospodarczą.

Pewnie, że nieskuteczną. Co innego u nas. Dzięki temu, że od ponad 21 lat nasze władze, w odróżnieniu od władz Białorusi, prowadzą skuteczną politykę gospodarczą, Polska gospodarka kwitnie. Na koniec zeszłego roku zagraniczny dług Polski wyniósł tylko 194.000.000.000 euro. Po przeliczeniu polskiego zadłużenia zagranicznego z euro na dolary, na każdego Polaka, nie wyłączając osesków, daje to 6.800 dolarów. Łukaszenka jest za głupi, żeby osiągnąć taki imponujący wynik. Nie potrafi prowadzić skutecznej polityki gospodarczej.

Jeśli jednak Białorusini opamiętają się w porę i zamienią sobie władzę na taką, która prowadzi skuteczną politykę gospodarczą, to szybko nam dorównają nie tylko w konkurencji zadłużenia zagranicznego.

Nasza władza, która - jak wspomniałem - od ponad 21 lat prowadzi skuteczną politykę gospodarczą, już nas zadłużyła na circa 744.000.000.000 zł (www.dlugpubliczny. info), co na jednego Polaka daje prawie 19.500 zł do spłacenia.

Powyższe wyliczenie długu, zbliżone do oficjalnego, wcale nie musi stanowić pełnej ilustracji wspaniałych sukcesów polskich władz w dziedzinie skutecznej polityki gospodarczej. Według Instytutu Sobieskiego, aktualny polski dług publiczny wynosi 2.700.000.000.000 zł. Ponieważ szefem instytutu jest były wiceminister w rządzie PiS, wyliczenie bilionowego długu można traktować z przymrużeniem oka. Jeśli nie wierzymy jakiemuś pisiakowi, to warto przyjrzeć się apolitycznemu rachunkowi Janusza Jabłonowskiego z NBP. Otóż wspólnie z ekonomistami uniwersytetu we Fryburgu Jabłonowski wyliczył niedawno, że całkowity dług Polski wynosi 3.000.000.000.000 zł. Słownie: trzy biliony! Jeśli to prawda, to każdy z nas ma do spłacenia prawie 79.000 zł. Bagatela.

Zatem Białorusini do dzieła! Skończcie wreszcie z baćką Łukaszenką. Wybierzcie sobie władze, które poprowadzą skuteczną politykę gospodarczą, jak nasi fachowcy od rządzenia!