W ciągu ostatnich 5 lat niektóre lokale zanotowały nawet 50 procentowy wzrost tego typu zamówień z dostawą na świąteczny stół. - To nie my wyszliśmy z tą inicjatywą, tylko staramy się sprostać oczekiwaniom naszych klientów, którzy coraz częściej pytają się o tego typu usługę - mówi Joanna Wojciechowska-Głowacka, dyrektorka restauracji Spatif.
Właściciele lokali gastronomicznych przyznają, że zdecydowany wzrost zamówień na potrawy wigilijne notują od trzech lat. - Na przygotowanie wszystkich dań potrzeba co najmniej kilkunastu, jeśli nie kilkudziesięciu godzin. Coraz mniej osób ma na to czas. Poza tym poprawiła się sytuacja finansowa wielu łodzian i zwyczajnie ich na to stać - mówi Urszula Skrzypczak z Hort-Cafe.
Na wynos, ale tradycyjnie Wigilijne menu różni się w zależności od lokalu. Jedni oferują wyłącznie tradycyjne, polskie potrawy. Droższe restauracje proponują dodatkowo wykwintne smakołyki, takie jak chociażby gotowanego w całości łososia czy sałatkę z Rokpolem i winogronami oraz suszonymi owocami malin. - W zamówieniach przeważają jednak tradycyjne potrawy, czyli karp po żydowsku, zupa grzybowa czy pierogi - zaznacza Joanna Wojciechowska-Głowacka. - Jesteśmy przywiązani do tradycji. Chcemy, aby wigilijny stół wyglądał jak ten, który pamiętamy z dzieciństwa. Nigdy nie zdarzyło nam się jeszcze, by ktoś zażyczył sobie ostryg czy krewetek.
Potrzeba uzależniona od wieku Łodzianie zazwyczaj nie zamawiają też w lokalach wszystkich, dwunastu potraw, a jedynie kilka. - Dużym powodzeniem cieszą się pierogi, bo należą do najbardziej czasochłonnych - zauważa Karolina Moszczyńska, kierowniczka Karczmy u Chochoła.
Zdarzają się jednak wyjątki. - Jedna z naszych klientek, która na co dzień nie mieszka w Polsce, co roku bierze cały zestaw dań, bo przyjeżdża w ostatniej chwili na wigilię. Dlatego dostarczamy jej potrawy do domu tuż przed rozpoczęciem świątecznej kolacji - zdradza dyrektorka Spatifu.
To, jak duże jest zamówienia, zależy w dużej mierze także od wieku. - Starsze osoby, które są jednak bardziej przywiązane do tradycji, biorą najczęściej pojedyncze potrawy. Młodzi dużo częściej decydują się na całe zestawy - dodaje Urszula Skrzypczak.
Do ostatniej chwili
Pierwsi chętni na świąteczny catering pojawiali się już w lokalach pod koniec listopada. Restauratorzy przyznają, że jeśli ktoś chciałby złożyć większe zamówienia, to powinien się spieszyć, gdyż zapisy kończą się mniej więcej na tydzień przed wigilią. W przypadku pojedynczych potraw można dzwonić nawet do 20-21 grudnia. A cena? Wszystko zależy oczywiście od ilości dań i lokalu, w którym zamawiamy. Przedstawiciele knajp, z którymi rozmawialiśmy, przyznają jednak, że nawet jeśli w ogóle nie mamy czasu, by pichcić świąteczne specjały, to koszt wigilijnej kolacji, na którą złożą się tradycyjne potrawy, dla jednej osoby waha się między 50 a 150 zł.
Czytaj także:
Prezenty świąteczne 2009 - propozycje
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?