Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Widzew wzywa PZPN do ugody i wypłaty 15 mln zł odszkodowania

Przemek Dana
Przemek Dana
Widzew Łódź wraz z właścicielem Sylwestrem Cackiem wystąpili do sądu z wnioskiem o wezwanie PZPN do zawarcia ugody.

Celem ugody ma być doprowadzenie do zapłaty przez PZPN odszkodowania na rzecz klubu za straty poniesione na skutek bezprawnego niedopuszczenia Widzewa do rozgrywek ekstraklasy w sezonie 2009/2010. Wniosek został złożony w Sądzie Rejonowym dla miasta stołecznego Warszawy.

Pokojowe rozwiązanie

Jak podkreśla Marcin Animucki, prezes KS Widzew Łódź S.A. klub i właściciel nie występują przeciwko związkowi, ale chcą doprowadzić do ugody. - Po wcześniejszym wezwaniu do zapłaty podejmujemy kolejną próbę pokojowego rozwiązania tej sytuacji - mówi Animucki. - Z naszej strony dopuszczamy możliwość rozłożenia płatności na raty czy nawet rozmów na temat wysokości odszkodowania. Jednak fakt winy po stronie PZPN jest w tej sprawie bezsporny.

Prezes dodaje, że decyzja związku o niedopuszczeniu do rozgrywek w ekstraklasie była bezprawna i PZPN musi się poczuć do zadośćuczynienia za straty, na jakie naraził klub. - Występujemy z naszą sprawą do sądu powszechnego, bo według regulacji związkowych zakres postępowania pojednawczego nie jest uregulowany przed Trybunałem Arbitrażowym i nie jest objęty zapisem sądów polubownych - mówi Animucki. - Uznaliśmy więc, że droga przed sądem powszechnym jest w tym przypadku właściwa.

Nie będę kozłem ofiarnym
- Osobiście ponoszę  konsekwencje finansowe decyzji PZPN - komentuje Sylwester Cacek, właściciel klubu. - Dotychczas związek próbował uchylić się od odpowiedzialności za bezprawną degradację Widzewa do pierwszej ligi, ale ja nie zamierzam być kozłem ofiarnym tej sytuacji. Tym bardziej, że nie chodzi o kilkanaście tysięcy złotych tylko o miliony. Związek jeszcze ma szansę na ugodowe rozstrzygnięcie sprawy. Jeśli się w miarę szybko nie opamięta, czeka nas proces o odszkodowanie, do którego moi prawnicy już są przygotowani -dodaje Cacek.

Ponad 15 mln zł

Kwoty, jakich domaga się Widzew, są rzeczywiście poważne. Odszkodowanie miałoby wynosić dokładnie 15.287.000 zł za straty poniesione w skutek bezprawnej degradacji. W tej kwocie największą część stanowi 7 mln zł z tytułu utraty przez klub dochodów z praw medialnych. Na kolejne 2,5 mln zł wyliczono mniejsze wpływy ze sprzedaży biletów, gdyż frekwencja na meczach I ligi jest niższa niż na rozgrywkach Ekstraklasy. Strata 1,9 mln zł wynikać ma z mniejszych dochodów pochodzących od sponsorów, a o 1 mln zł klub zarobił mniej na transferach, gdyż jego zawodnicy są "tylko" piłkarzami I-ligowymi. We wspomnianej kwocie Widzew zawarł nawet 3 mln zł jako koszty poniesione przez klub z al. Piłsudskiego w związku z koniecznością realizacji strategii odbudowy wizerunku jako "odbywającego karę", mimo braku jakiegokolwiek orzeczenia.

Jeśli nie ugoda, to co?

Odszkodowanie, o które wnioskuje Widzew, jest takie samo, jakiego domagał się w wezwaniu do zapłaty wystosowanym do PZPN na początku lutego. Władze klubu dodają, że jeśli nie dojdzie do ugody, to mogą skierować pozew o wypłatę odszkodowania do Trybunału Arbitrażowego. Dodatkowo Sylwester Cacek, jako osoba fizyczna, która nie podlega rygorom statutu PZPN, zamierza wystąpić jako osoba prywatna do sądu z pozwem przeciwko związkowi o zapłatę odszkodowania z tytułu poniesionych start. Co na to PZPN? - Jeszcze nie dostaliśmy pisma z sądu więc nie komentujemy sprawy - ucina Agnieszka Olejkowska, rzecznik prasowy związku.

Czytaj także:
- Widzew Łódź - GKP Gorzów Wielkopolski 2:0
- Hala ŁKS-u przy al. Unii zamknięta

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Tomasz Bajerski po meczu Abramczyk Polonia Bydgoszcz - Orzeł Łódź

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Widzew wzywa PZPN do ugody i wypłaty 15 mln zł odszkodowania - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto