Widzew Łódź: przygotowania rozpoczęte. Robak trenował [zdjęcia]

Piłkarze Widzewa Łódź zebrali się dzisiaj (10 stycznia) razem po raz pierwszy w nowym roku. Zawodnicy przez ok. godzinę rozmawiali w swoim gronie, a później udali się na trening. Początkowo mieli biegać w Parku 3 Maja, ale z uwagi na grząską nawierzchnię poszli do pobliskiej hali Wifamy.

W zajęciach brało udział 27 graczy, w tym Marcin Robak i Darvydas Sernas. - Wiem o zainteresowaniu innych klubów tymi zawodnikami, ale w tej chwili obaj są piłkarzami Widzewa - przyznał Czesław Michniewicz. Trener utrzymywał, że będzie się starał rozmawiać z Robakiem, który jest bliski przejścia do tureckiego Konyasporu. - Marcin powinien się mocno zastanowić. Te tureckie dolary nie zawsze są płacone i płacone na czas - mówił trener Widzewiaków.

Michniewicz nie zamierza jednak rozpaczać, gdyby najlepsi strzelcy zostali sprzedani. - Tragedia jest wtedy, gdy umiera ktoś bliski, a jak odchodzi piłkarz to jest smutek, ale lukę trzeba zapełnić - przyznał szkoleniowiec, który podtrzymuje jednak zdanie, że jeśli odejdą obaj to drużynę będzie trzeba budować od nowa.

W dzisiejszym treningu udziału nie wzięli tylko Maciej Mielcarz, Krzysztof Ostrowski i Prejuce Nakoulma. Dwaj pierwsi powinni wrócić do zajęć w najbliższych dniach. Nieco gorzej wygląda sytuacja z "Prezesem". - Nakoulma miał operację i przez co najmniej dwa miesiące nie będzie z niego korzystali - nie ukrywał Michniewicz.

Do pierwszego ligowego meczu z Lechem pozostaje 48 dni. W tym czasie łodzianie mają wyjechać na dwa zgrupowania - do Cetniewa i Tunezji. Rozegrają dziewięć meczów sparingowych. Niewykluczone są kolejne wzmocnienia, choć w tej chwili bardziej prawdopodobne są odejścia z licznej, trzydziestoosobowej kadry.

Czytaj także:
- WOŚP 2011 w Łodzi: Radni zagrali mecze charytatywne ze sobą i z rugbystami Budowlanych
- Siatkówka: porażka osłabionej Organiki Łódź z MKS Dąbrowa Górnicza 0:3

Zobacz też na MM Łódź