18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wiceprezydent od "pasania kóz w Zgierzu"?

Marcin Darda
archiwum
W łódzkiej Platformie Obywatelskiej coraz ostrzej. Na ostatnim zarządzie miejskiej PO padł wniosek o wykluczenie z partii Łukasza Magina, wiceprezydenta Łodzi. Przeszedł jednogłośnie, a sąd partyjny werdykt ma wydać w ciągu dwóch tygodni. O co poszło?

Hanna Zdanowska, szefowa miejskiej PO, odmawia rozmowy na ten temat. Według naszych informacji ów wniosek to ciąg dalszy wojny o pozycję ministra sprawiedliwości Krzysztofa Kwiatkowskiego w łódzkiej PO. Kwiatkowski przegrał marcowy zjazd partii ze stronnictwem Cezarego Grabarczyka, delegaci uznali także, że to Hanna Zdanowska będzie kandydatem PO na prezydenta Łodzi, choć wiadomo, że chciał nim być Kwiatkowski.

A Łukasz Magin to człowiek Kwiatkowskiego. Na zarządach PO zarzucano mu, że spółki miejskie obsadza kim chce bez konsultacji z partią, a on sam miał odpowiadać, że nie zmieni tego dopóki "Grabarczyk nie pogodzi się z Kwiatkowskim" (czytaj: dopóki Kwiatkowski nie będzie kandydatem PO na prezydenta Łodzi - red.). Co ciekawe, wniosek o usunięcie Magina nie był ostatnim tego dnia. Kilka źródeł w PO potwierdza, że minister Kwiatkowski złożył kontr-wniosek o wykluczenie z partii... szefa rady miejskiej Tomasza Kacprzaka.

To miała być odpowiedź na słowa, które Kacprzak rzucił pod adresem Magina, że ze swymi standardami "powinien kozy pasać w Zgierzu" (Magin jest zgierzaninem).

Tomasz Kacprzak odmówił nam komentarza, wiadomo jednak, że sąd partyjny nie będzie radził nad jego usunięciem z PO, bo wniosek przepadł w głosowaniu. Niewykluczone jednak, że stanie na zarządzie znowu, przynajmniej tak sugeruje Łukasz Magin.
- Nie było mi mi miło, gdy usłyszałem te słowa, zastanawiam się jeszcze, co z tym zrobić - mówi nam wiceprezydent.

PO nie chce Magina na stołku wiceprezydenta, bo de facto nie ma nad nim kontroli. Jego usunięcia nie chce za to pełniący funkcję prezydenta Tomasz Sadzyński. Podobno PO jest w stanie przełknąć Magina na stanowisku tylko w przypadku, gdy nie będzie już należał do PO.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Wiceprezydent od "pasania kóz w Zgierzu"? - Łódź Nasze Miasto

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto