Wakacje w Bangkoku. Co naprawdę przyciąga turystów?

Bangkok to stolica Tajlandii – egzotycznego kraju, którego nazwa w uszach Polaków nasuwa myśli o dalekich, nie do końca skonkretyzowanych geograficznie regionach. W rzeczywistości Tajlandia jest państwem bardzo konkretnym, usytuowanym na Półwyspie Indochińskim w południowo-wschodniej Azji. Pod względem terytorium i populacji Tajlandia jest znacznie większa od Polski – żyje tu prawie 70 milionów ludzi, którzy w olbrzymiej większości wyznają buddyzm.

Kilka ciekawostek na temat Tajlandii:

• Do roku 1949 nosiła ona nazwę Syjam (co niektórym może kojarzyć się z Półwyspem Synaj – ale nie, to nie to samo).
• Tajlandia jest monarchią konstytucyjną.
• Wai – to tradycyjne tajskie powitanie i pozdrowienie w postaci delikatnego ukłonu ze złożonymi na wysokości piersi rękami.
• W Tajlandii żyje 10 procent wszystkich gatunków ptaków.
• Tajlandia jest największym na świecie eksporterem orchidei – wiele gatunków tego kwiatu rośnie wręcz dziko w jej lasach.

Niech te ciekawostki starczą na rozgrzanie wyobraźni o wakacjach w Tajlandii. Głównym daniem jest tu jednak zdecydowanie Bangkok.

Bangkok – to przede wszystkim dla niego turyści wybierają tajskie wakacje. Być może niektórzy z Was wiedzą, że w połowie lat 80. listy przebojów podbiła piosenka „One Night in Bangkok”, wykonywana przez Murraya Heada i Andersa Glenmarka. Promowała ona musical „Chess” i porównywała szachową rozgrywkę (która wbrew pozorom może być bardzo dynamiczna!) z życiem nocnym w stolicy Tajlandii. Od zdobycia list przebojów Bangkok stał się mniej lub bardziej rozpoznawalny niemal wszędzie, nawet wśród tych, którzy niekoniecznie myśleli o wypoczynku w Tajlandii. W dzisiejszych czasach Bangkok należy do najpopularniejszych kierunków turystycznych. I choć pandemia COVID-19 nieco zahamowała napływ przyjezdnych, to Tajlandia nie daje za wygraną i szuka nowych modeli rozwoju sektora, który odpowiada w końcu za kilkanaście procent PKB kraju.

W Bangkoku znajdziecie ogrom atrakcji – najciekawsze z nich wybraliśmy dla Was poniżej.

Skoro ogromna większość mieszkańców Tajlandii to buddyści, na samym początku wypada wspomnieć o największym na świecie siedzącym Buddzie. Wysoki na 3 metry posąg jest zrobiony ze złota, waży około 5 ton i znajduje się na terenie świątyni Wat Traimit. Podczas wakacji w Bangkoku atrakcja (pochodząca – dodajmy – z przełomu XIII i XIV wieku) obowiązkowa!

Turyści są zgodni, że jest to jedno z najciekawszych miejsc w Bangkoku. Jim Thompson był amerykańskim żołnierzem, ale też człowiekiem interesu, który po zakończeniu II wojny światowej postanowił pozostać w Tajlandii i rozwijać jedwabnictwo. Drewniany dom to nie tylko historia Thompsona i jego działalności, ale też kolekcja interesujących dzieł sztuki.

Nie tylko atrakcja turystyczna, ale także ucieczka z zatłoczonych, zakorkowanych ulic Bangkoku – rejs po rzece Menam to dwa w jednym! Kupcie bilet na tramwaj wodny pod świątynią Wat Run i podziwiajcie panoramę miasta z zupełnie nowej perspektywy i w spokojnej atmosferze.

Kolejną atrakcją Bangkoku są targi, niektóre bardzo oryginalne, jak Damnoen Saduk, który znajduje się… na wodzie! Na temat targów, zarówno tych pływających, jak i tych usytuowanych na lądzie, możemy przeczytać na stronie TUI: „To gromady wąskich łódek-straganów cumujących na wodzie. Wprost z nich można kupować owoce, warzywa, mięso, ryby oraz inne lokalne przysmaki. Warto także wybrać się na targ Chatuchak. To z kolei miejsce z 8 tysiącami straganów, gdzie wybór towaru jest tak duży, że przyprawia o prawdziwy zawrót głowy”.

Będąc na wakacjach w Bangkoku, nie można nie skosztować legendarnego już życia nocnego stolicy Tajlandii. Bangkok pod tym względem może konkurować z największymi imprezowymi miastami na świecie (a nie brakuje osób, które bez wahania wskazują na tajską stolicę jako na zwycięzcę imprezowego rankingu). Bangkok jest pełen nocnych klubów, dyskotek i barów, gdzie można znaleźć dowolny rodzaj muzyki.

Skoro wiemy już wystarczająco dużo o atrakcjach turystycznych w stolicy Tajlandii, pozostaje jeszcze jedno kluczowe pytanie: o jakiej porze roku najlepiej wybrać się na wakacje do Bangkoku? Często w poradnikach podróżniczych możecie przeczytać: w to i to miejsce możecie jechać w zasadzie o każdej porze roku. Po czym dowiadujecie się, że w grudniu termometry pokazują… poniżej 0°C.

Dla osób, które szukają słońca i wysokich temperatur, taka opcja nie wchodzi w grę – i Bangkok zupełnie nie należy do tych przypadków. W zasadzie jest zupełnie odwrotnie – to jedna z najgorętszych stolic na całym świecie, ze średnią temperatur oscylującą w okolicy 30°C! Najgorętszy jest kwiecień – wówczas temperatura może sięgać nawet 40°C, a „najchłodniejszy” grudzień może zaoferować „jedynie” 28°C.

No właśnie, a co z jedzeniem? Nie będzie przesadą stwierdzenie, że kuchnia tajska ma dobrą prasę chyba na całym świecie. Niektórych dań można spróbować nawet w Polsce – w większych miastach bez trudu znajdziecie restaurację z dobrym tajskim menu. Jednak to nie to samo, co próbować przysmaków danej kuchni w miejscu, z którego się ona wywodzi.

Krótko mówiąc, kuchnia tajska to niejako odzwierciedlenie kontrastów miejskich: łączy ze sobą wiele smaków, słodkich, kwaśnych, słonych, ostrych czy gorzkich. Jednocześnie widać tu wpływy kuchni innych państw azjatyckich, takich jak Chiny, Birma, Kambodża, a także Indie. Z przepisów kuchni tajskiej polecić można między innymi pad thai (smażony makaron), satay (szaszłyk z mięsa kurczaka z sosem orzechowym) oraz som tam (sałatka z zielonej papai).

Co ważne, kuchnia tajska jest nie tylko smaczna, ale też tania – tajski street food często wymienia się jako jedną z głównych atrakcji Bangkoku! Kulinarnym (obok estetycznego, ale pojmowanego na swój sposób) przeżyciem będzie wycieczka do Chinatown – chińskiej dzielnicy założonej w drugiej połowie XVIII wieku i skupionej wokół ulicy Yaowarat Road. Tu znajdziecie bardzo dobry street food. Pełna zapachów, smaków, no i oczywiście ludzi Chinatown to jedna z najbardziej znanych dzielnic miasta. Kolorowe i chaotyczne ulice, gwar, ruch oraz tysiące sprzedawców handlujących absolutnie wszystkim – tę stronę Bangkoku zdecydowanie musicie poznać!

I na sam koniec: przed wyruszeniem na wakacje w Bangkoku trzeba jeszcze dokładnie zapoznać się z warunkami podróży do Tajlandii. Najlepiej wakacje w Bangkoku organizować z biurem podróży, które informacje dotyczące takich kwestii, jak wymagane zaświadczenia oraz przepisy dotyczące podróżowania w warunkach pandemii, mają zgromadzone w jednym miejscu. Aby nie być zaskoczonym na lotnisku, upewnijcie się, czy i na ile przed wylotem potrzebujecie przetestować się pod kątem COVID-19, czy dzieci potrzebują testów (jeśli z nimi lecicie) oraz czy osoby zaszczepione są zwolnione z testów.

Pamiętajcie, że każdy kraj samodzielnie określa swoje przepisy, więc tajskie mogą być zupełnie inne niż przepisy innego kraju, do którego ostatnio podróżowaliście (zwłaszcza że sytuacja pandemiczna również jest dynamiczna). Z przygotowanym kompletem dokumentów i zaświadczeń będziecie mogli przeżyć niezapomniane chwile w Tajlandii, o nic się nie martwiąc!

Sprawdź szczegółowe opisy warunków podróży do Bangkoku i nie tylko – wszystko znajdziesz na stronie TUI!