Łazik marsjański brał udział w imprezie na temat planety Mars.
Łazik marsjański zaginął w nocy z 19 na 20 października br. ok. godz. 20:00. Łazik zniknął z parkingu. Prawdopodobnie robot włączył się samoczynnie, poszukując stacji ładującej, która pozostała na terenie ekspozycji w centrum handlowym.
Trójkołowy łazik marsjański jest wielkości małego psa. Mógł utknąć gdzieś w trawie bądź między chodnikami, ale równie dobrze mógł trafić w ręce życzliwych osób, które nadal zastanawiają się, co z nim zrobić. Robot jest bowiem bezużyteczny bez stacji bazowej, stanowiącej jego ładowanie i komunikację.
Łazik posiada ciemno-szarą obudowę, wysuwane ramie z kamerą oraz niebieskie diody, sygnalizujące połączenie lub stan akumulatorów.
Organizacja Polaris wyznaczyła nagrodę dla znalazcy, w postaci tygodniowego pobytu w górach - Beskidach, gdzie m.in. znajduje się model wnętrza stacji kosmicznej ISS w skali 1:1, zbudowany przez dzieci uczestniczące w projekcie astronautycznym we współpracy z NASA.
Więcej szczegółów na temat tej nietypowej akcji poszukiwawczej, można znaleźć na stronie internetowej
Źródło: Łazik marsjański zaginął z Portu Łódź. Dla znalazcy nagroda
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?