W niedzielę Orzeł podejmuje KMŻ Lublin

Łodzianie wyprzedzają rywala o jeden punkt. W pierwszym meczu w Lublinie KMŻ zwyciężył aż 58:32. Jest zatem bliżej bonusa.

Remis sprawi, że właśnie ów bonus zdecyduje o awansie KMŻ. Oba teamy skończą sezon z jednakowym dorobkiem, ale lepszy bilans bezpośrednich spotkań premiować będzie lublinian. Łodzianom przypadnie tylko rola uczestnika meczu barażowego z przedostatnim zespołem pierwszej ligi. Już wiadomo, że w barażach wystąpi Majcher Speedway Rybnik, z którym żaden zespół drugiej ligi szans nie ma. Niezbędne jest zatem zwycięstwo łodzian. Czy jest możliwe? Własny tor może mieć tutaj niebagatelne znaczenie. Przypominamy, że ostatnia porażka Orła w Łodzi w meczu drugiej ligi miała miejsce 31 sierpnia 2008 roku, gdy łodzianie ulegli Ukrainie Równe 44:45. Od tamtego czasu Orzeł walczył w dwudziestu meczach drugiej ligi i raz zremisował (ze Startem Gniezno zaraz po porażce z Ukrainą) i odniósł 19 zwycięstw.

Rekordy są specjalnością łodzian. W ostatnim meczu z Kolejarzem w Rawiczu żużlowcy Orła przekroczyli barierę tysiąca punktów biegowych w tym sezonie. Do meczu przystępowali z dorobkiem 996 punktów. W pierwszym wyścigu (3:3) Łukasz Jankowski powiększył bilans o trzy oczka. W drugim wyścigu wygrał Mateusz Kowalczyk, więc jemu przypisujemy zdobycie tysięcznego punktu.

W 19 meczach 13 żużlowców Orła zdobyło 1049 punktów: Jacek Rempała 227 punktów (w 18 meczach), Piotr Dym 172 (19), Łukasz Jankowski 174 (18), Stanisław Burza 137 (18), Marcin Jędrzejewski 131 (15), Mateusz Kowalczyk 79 (17), Kirił Cukanow 31 (7), Emil Idziorek 31 (7), Linus Ekloef 19 (3), Michał Łopa-czewski 14 (4), Claus Vissing 13 (2), Freddie Eriksson 12 (2), Morten Risager 9 (2).

Z wieści napływających do nas z Lublina wynika, że do Łodzi wybiera się duża grupa fanów KMŻ. Powstała nawet specjalna strona internetowa, która zachęca do wyjazdu. W ciągu pół godziny udało się zebrać pieniądze od 81 osób, kolejnych 50 jest zapisanych na wyjazd z wpłatami w ciągu najbliższych dni.

Organizatorzy wyjazdu proszą o założenie koszulki w żółto-biało-niebieskich barwach lub ewentualnie w kolorze żółtym.

Oczywiście do meczu równie starannie przygotowują się żużlowcy Lubelskiego Węgla, którzy wszystko podporządkowali niedzielnej potyczce. - We wtorek wybieram się do mechanika na serwis. Później wyjadę na Ukrainę i w turnieju sprawdzę silnik. A w czwartek i piątek spotkamy się na treningach - zdradza plany Tomasz Rempała.

Przed wyjazdowym meczem w Ostrowie lublinianie jeździli w Rzeszowie. Tym razem trener Rafał Wilk planuje zabrać zawodników do Grudziądza. - Będziemy mieli z nimi trening punktowany, a na mecz z Orłem zbierzemy najmocniejszy skład - mówi szkoleniowiec Lublina.