"Mój syn w wieku 6 lat został zaszczepiony szczepionką MMR II (odra, świnka, różyczka). Po szczepieniu wystąpiły komplikacje, a w ich wyniku - ostra alergia u syna. Był leczony przez wielu lekarzy, dopiero terapia niekonwencjonalna przyniosła jakieś skutki" - napisała na forum internetowym pani Ilona.
"Szczepionki niemal wprost do krwi dziecka wpuszczają mieszaninę obcego białka i niebezpiecznych toksyn, nigdy więcej nie zaszczepię swojego dziecka! Za dużo poznałam mam, których dzieci po szczepieniach mają problemy ze zdrowiem, autyzm to powszechne powikłanie - twierdzi pani Krystyna.
Takich komentarzy pełno jest na forach internetowych poświęconych zdrowiu maluchów. Skutek? Wielu rodziców daje się przekonać internetowym wpisom i z obawy nie szczepi dzieci.
- Niestety, odmowy szczepień obowiązkowych są coraz częstsze - przyznaje Ewa Krawczyk, rzeczniczka Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Łodzi. Np. na 1500 dzieci, które w zeszłym roku miały być zaszczepione w Przychodni "Odrzańska" w Łodzi, odmówiło pięciu rodziców. W tym roku było ich prawie dwa razy tyle. W całym województwie ten problem może dotyczyć co najmniej 200 maluchów. Chodzi głównie o szczepionki przeciw odrze, różyczce, śwince czy gruźlicy. Spotykają się z tym lekarze w każdej przychodni.
- Staramy się nakłaniać rodziców do zmiany zdania. Jeśli jakaś mama twardo odmawia, prosimy o pisemne oświadczenie o odmowie i sprawę przekazujemy do sanepidu - mówi Elżbieta Modlińska, szefowa przychodni "Odrzańska" w Łodzi.
W Polsce szczepienia ochronne są obowiązkiem nałożonym przez ustawodawcę. - Rodzice, którzy nie szczepią dzieci, dostają od nas pismo upominające. W większości przypadków odnosi to skutek, jeśli nie, nakładamy karę grzywny - tłumaczy Ewa Krawczyk.
Grzywna dla niezdyscyplinowanych rodziców może wynieść nawet tysiąc złotych.
O szczepienie maluchów apelują pediatrzy. - Choroby zakaźne mogą być bardzo niebezpieczne dla dziecka. Szczepienia przeciw m.in. odrze, gruźlicy, różyczce są niezbędne. To krok milowy w ochronie zdrowia. Dzięki temu zachorowalność na choroby zakaźne spadła kilkukrotnie - mówi Elżbieta Modlińska. - Sama szczepię swoje wnuki i namawiam do tego rodziców. Choć zdania na temat szczepionek są podzielone, nie można poddawać się modzie. Zdrowie dziecka jest najważniejsze.
Inne zdanie lekarze mają na temat szczepionek przeciw grypie. - Nigdy nie wiemy, jaki wirus grypy pojawi się w Polsce. Znam przypadki dzieci, które zostały zaszczepione, a potem bardzo ciężko przechodziły chorobę. Jej przebieg jest wtedy dużo poważniejszy niż u nieszczepionych maluchów - mówi Modlińska.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?