Powstają nowe miejsca dla uchodźców z Ukrainy w Łodzi
W Łodzi z dnia na dzień przybywa uchodźców, którzy potrzebują doraźnie noclegów i pierwszej pomocy humanitarnej. Taką pomoc świadczył punkt recepcyjny, który powstał w Łódzkim Domu Kultury. Początkowo był pustawy, ale z dnia na dzień robiło się w nim coraz bardziej tłoczno. Dla uchodźców przeznaczano kolejne pomieszczenia, ale było to wciąż za mało.
- Napływ uchodźców do tego punktu jest już bardzo duży, widzimy tam kolejki, widzimy ścisk – mówił w środę na konferencji prasowej wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński.
Dlatego w poniedziałek w Centrum Służby Rodzinie przy ul. Broniewskiego 1a otwarty został drugi punkt recepcyjny. Uchodźcy mogą tu liczyć na ciepły posiłek, łazienkę, łóżko polowe na zbiorowej sali, porady psychologiczne i informacje. W założeniu mają tu spędzać nie więcej niż 24 godziny, potem mają trafić do rodzin lub zbiorczych miejsc noclegowych. Ośrodek ma 200 łóżek, na razie skorzystało z niego 90 kobiet i dzieci z Ukrainy.
- Istotne jest dla nas, żeby takie osoby czuły się bezpiecznie – mówi ks. Arkadiusz Lechowski, dyrektor CSR.
Ale drugi punkt to nadal rozwiązanie tymczasowe. Bo uchodźców ma być więcej - To dopiero preludium do poważniejszych wyzwań humanitarnych przed którymi będziemy stali – ocenia wojewoda Tobiasz Bocheński.
Dlatego trwają rozmowy wojewody i władz Łodzi dotyczące otwarcia bardzo dużej placówki pomocy humanitarnej. Jedną z branych pod uwagę lokalizacji jest hala Expo Łódź, w którym obecnie jest szpital tymczasowy. Szpital jest pustawy, ostatnio leżało w nim nie więcej niż 20 pacjentów Do rozwiązania są jednak kwestie formalne, bo hala wciąż wynajęta jest przez urząd marszałkowski na potrzeby walki z COVID-19.
Marcin Masłowski, rzecznik prasowy prezydent Łodzi przyznaje, że hala Expo Łódź jest brana pod uwagę jako ewentualny punkt pomocowy. - Ale czas pokaże, czy będzie taka potrzeba – zaznacza.
W sumie na terenie województwa łódzkiego jest kilkadziesiąt zbiorczych obiektów noclegowych dla uchodźców. Dwie trzecie stworzyły samorządy, jedną trzecią służby wojewody.
- Nie było przypadku, by uchodźca nie znalazł noclegu i opieki – zapewnia wojewoda.
W ramach pomocy przyjezdnym na dworcach Łódź Fabryczna i Kaliska otwarto informacyjne. Uchodźcy mogą też otrzymać pomoc na dworcu w Skierniewicach, a w Kutnie wolontariusze i strażacy karmią pasażerów zatrzymującego się tu w nocy pociągu do Berlina. W całym regionie są też punkty pomocy organizowane przez samorządy i fundacje, np. miejski punkt pomocy humanitarnej przy ul. Piotrkowskiej 87 w Łodzi.
W Łódzkiem może już być około 50 tys. uchodźców wojennych. Ich pełna liczba będzie znana po przyznaniu im numerów PESEL.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?