Perseidy 2011 już 12 sierpnia. Spektakl spadających gwiazd na niebie [wideo] |
Niesamowita atmosfera stworzona przez ludzi i lampiony - tak pokrótce można opisać "niebny spektakl" jaki można było zobaczyć wczoraj (17 lipca) na Stawach Jana.
I choć ciemne niebo miało zapełnić się lampionami punkt godzina 22, to wielu zniecierpliwionych zaczęło je puszczać wcześniej. Tym samym w górę poszybowały czerwone serca, czy też białe, zielone lampiony o klasycznym kształcie.
Nikt nie liczył ile ich było, ale na pewno kilka tysięcy, choć niektórzy twierdzili, że może być więcej. - Tu jest z pięćdziesiąt tysięcy ludzi. Należałoby to pomnożyć razy trzy i mamy odpowiedź, ile jest lampionów - mówi Michalina Dudka, która przyszła ze swoim chłopakiem. - To jest taki romantyczny wieczór. Zupełnie inna atmosfera niż by się poszło do kina - dodaje Damian Górniak, chłopak Michaliny.
Damian i Michalina wypuścili aż sześć lampionów. Na każdym z nich napisali życzenia. - Dotyczyły one pomyślności w życiu osobistym - zdradza tajemnice MM-ce Michalina.
Zanim jednak udało im się wypuści je w niebo, musieli je zapalić, a to nie jest wcale takie łatwe. Wiele lampionów lądowało szybko na ziemi. - Myślę jednak, że jak ktoś przeczyta instrukcję i zachowa zdrowy rozsądek, to powinien sobie poradzić z zapaleniem - wyjaśnia Damian.
Trudności w puszczaniu lampionów nie dostrzegał Tomasz Bortowski, ale nic dziwnego, bo dla niego to nie była pierwsza tego typu akcja. - Kiedyś puszczałem w zimie, wtedy było gorzej - stwierdza.
Tomek na koniec stwierdził, że takich akcji powinno być więcej. - Widać ilu ludzi tu przybyło - mówi pasjonat lampionów. - Oby więcej takich imprez - dodał Arkadiusz Miller, który wypuścił biały lampion.
Setki "świetlików" poszybowało w kierunku miasta. Na Stawach Jana wielkie szaleństwo dobiegało końca około godziny 23.
Czytaj więcej na temat kultury w Łodzi
Kliknij w zdjęcie, by rozpocząć przeglądanie fotogalerii i znajdź siebie:
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?