W nocy, między 24 a 1, doszło do tragicznego wypadku na remontowanym odcinku ul. Dąbrowskiego, kilkadziesiąt metrów przed skrzyżowaniem z Rydza-Śmigłego. Auto jechało od strony ul. Tatrzańskiej. - Kierowca fiata brava z niewyjaśnionych przyczyn wjechał w latarnię oświetleniową - relacjonuje dyżurny drogówki.
Śmiertelny wypadek
Na miejsce zdarzenia przyjechała policja, pogotowie i dwa wozy strażackie. Fiat był na tyle uszkodzony, że trzeba było go rozciąć. - Nie można było dostać się do kierowcy i pasażera. Musieliśmy rozcinać prawy bok samochodu - informuje dyżurny straży pożarnej.
W wyniku wypadku na miejscu śmierć poniósł 23-letni kierowca, zaś 18-letniego pasażera przewieziono do Szpitala im. Kopernika. Policja na razie ustala przyczyny wypadku.
Aktualizacja 11:06
- Najprawdopodobnie kierujący pojazdem nie dostosował się do przepisów drogowych i jechał z dużą prędkością - relacjonuje dyżurny ruchu drogowego.
Aktualizacja 11:48
Kierujący pojazdem był mieszkańcem Łodzi, natomiast pasażer pochodził z Borowa
- 18-latek jest w ciężkim stanie - informuje Magdalena Zielińska, rzecznik prasowy KWP w Łodzi.
Jeśli byleś na miejscu zdarzenia i chcesz się podzielić z nami zdjęciami, to prześlij je na adres [email protected]
Czytaj także:
- Statystki policyjne z pierwszej połowy wakacji w województwie łódzkim
- Wypadek na Limanowskiego. Kierowca nie żyje
Zobacz też na MM Łódź
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?