Ta formuła wciąż jest atrakcyjna

Kolejne finały Orlikowej Ligi Mistrzów za nami. To była kolejna udana impreza sportowa.
Można się tylko cieszyć, że w Orlikowej Lidze Mistrzów młodzież bardzo chętnie bierze udział, podejmuje sportową rywalizację, dzięki czemu obiekty są właściwie wykorzystywane.
Na uwagę zasługuje świetna organizacja finałów Orlikowej Ligi Mistrzów.
Organizacją zajęła się pabianicka koszykówka, a przecież MTK ma przebogate tradycje koszykarskie. Wzorowo przeprowadzono też eliminacje, w których wzięło udział 50 drużyn z całego łódzkiego regionu.
Pabianiczanki były też stawiane w roli faworytek do zwycięstwa...
A tymczasem potwierdziło się, że sport jest nieprzewidywalny i Pabianice przegrały ze swoimi sąsiadkami z Kolumny. Oba ośrodki zasługują na wielkie brawa. Widać, że profesjonalnie prowadzona jest w Pabianicach i Kolumnie praca z młodzieżą. Koszykówka nie traci popularności i mam nadzieję, że turnieje, które organizujemy dzisiaj za kilka lat skutkować będą sukcesami naszych seniorskich drużyn.
Formuła Orlikowej Ligi Mistrzów nie traci nic ze swojej atrakcyjności. Na czym polega fenomen tych rozgrywek?
Zapotrzebowanie młodzieży na sport i ich aktywność tak naprawdę wcale nie maleje, ale trzeba jej zaproponować atrakcyjną formułę rozgrywek, właściwą organizację, zapewnić opiekunów i profesjonalne obiekty. Idealnie w ten projekt wpisują się boiska typu Orlik. Jestem przekonany, że jest też moda na sport. Zmienia się model życia, chcemy zajmować się rekreacją. Młodzi ludzie i nie tylko chcą być aktywni. Coraz więcej ludzi biega, co widać po frekwencji w maratonach, biegach przełajowych.
Frekwencja na Orlikowej Lidze Mistrzów również jest imponująca.
Tak, a ponadto aktywnie spędzają czas nie tylko uczestnicy rozgrywek, ale i ich rodziny. Właśnie istnieje moda na rodzinne uprawianie sportu. A także wspólne przeżywanie emocji, kibicowanie.
Ma Pan powody do satysfakcji, bo każdy szczegół tych zawodów, organizowanych z inicjatywy Urzędu Marszałkowskiego jest dopięty na ostatni guzik.
Uczucie satysfakcji mam nie tylko ja, ale także wszyscy organizatorzy tego przedsięwzięcia. Pamiętam, jak z posłem Andrzejem Biernatem byłem przy narodzinach pomysłu Orlikowej Ligi Mistrzów. To cieszy, że udało się zaproponować taką formułę, która żyje sama i nie traci na atrakcyjności.
Urząd Marszałkowski potrafi pozyskać patronów Orlikowej Ligi Mistrzów.
Współpracujemy ze Skrą, która pełni rolę promocyjnego patrona tego przedsięwzięcia. Chcemy wykorzystywać potencjał znanych marek: siatkówka to magnes Skry, rugby to Budowlani, koszykówka to Pabianice.
W najbliższy weekend ostatni tegoroczny finał Orlikowej Ligi Mistrzów - w Łowiczu młodzież zagra w rugby. Co nas czeka za rok?
Orlikowa Liga Mistrzów to już tradycja, liczymy na kolejny masowy udział. Będziemy pracować nad tym, jakie rozgrywki, w jakiej formule młodzieży zaproponować. Mamy też w naszym regionie w 2013 roku Olimpiadę Młodzieży.Będzie się wiele działo na naszych obiektach.

Zobacz również Orlikowa Liga Mistrzów