Stu biskupów bez maseczek. Modlili się na mszy św. i pozowali do zdjęcia przed katedrą w Łodzi. Internauci wkurzeni, episkopat się tłumaczy

Biskupi pozowali do zdjęcia na tle łódzkiej katedry. Żeby zmieścić się w kadrze stanęli lub usiedli bardzo blisko siebie. A żeby wyszło pamiątkowe zdjęcie, zdjęli maseczki. Zdjęcie zamieszczono na Twitterze, co zdenerwowało innych użytkowników.

"Ponad 100 biskupów - mężczyzn w grupie ryzyka z całej Polski zrobiło sobie wczoraj koronaparty - spotkali się bez maseczek i żadnych środków ostrożności. Wstyd" - napisał Dariusz Standerski z Lewicy.

Sprawą zajęły się media, biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski wydało oświadczenie, w którym wyjaśnia, że przez całe dwudniowe zebranie wyjazdowe episkopatu, zachowywano środki ostrożności takie jak noszenie przez biskupów maseczek, udostępnienie płynów do dezynfekcji rąk czy zachowywanie dystansu.

"Księża Biskupi, na otwartej przestrzeni na placu przy katedrze łódzkiej, poproszeni przez fotografa, zdjęli maseczki na moment wykonania wspólnego zdjęcia" - wyjaśnia biuro prasowe Konferencji Episkopatu Polski.

Jednak na zdjęciach widać, że na wspólnej mszy św. biskupi stoją obok siebie bez maseczek. Jako osoby koncelebrujące liturgię są bowiem z tego obowiązku zwolnieni. Także zdjęcia z obrad pokazują, że noszenie maseczek biskupom wyszło różnie...

Na poniedziałkowej mszy św. w łódzkiej katedrze razem z biskupami przebywał zakażony koronawirusem marszałek Grzegorz Schreiber.

Tymczasem na poniedziałkowej mszy św. w łódzkiej katedrze razem z biskupami przebywał zakażony koronawirusem marszałek Grzegorz Schreiber. Z tego względu prezydent Łodzi Hanna Zdanowska, która też była na mszy św. udała się na wszelki wypadek na urlop, by nie mieć kontaktu z innymi osobami.