Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sezon studniówkowy w Łodzi czas zacząć

Redakcja
Już w tym tygodniu startują w Łodzi pierwsze, tegoroczne Studniówki. Nie wszystko zapięte jest jednak na ostatni guzik.

Studniówka jest dla większości pierwszym, prawdziwym balem w życiu. Nie dziwi zatem fakt, że wszyscy starają się, by była wyjątkowa. I to pod każdym względem.

Fryzjer - studniówkowy priorytet nr 1

Jak ważny jest w ten dzień wygląd nie trzeba przekonywać przyszłych maturzystek. - Do fryzjera i kosmetyczki zapisywałam się jeszcze przed świętami - zdradza Agata Lewańska, maturzystka z XXIII LO w Łodzi.

Nie jest odosobniona, bo większość uczennic ma już zarezerwowaną wizytę. - Na umówienie się w salonie nie ma już w tej chwili szans, bo wszystkie terminy są już pozajmowane. Kto się spóźnił, musi sobie radzić sam - zapewniają przyszłe maturzystki.


Zobacz też: Studniówka w styczniu, a fryzjer już zarezerwowany


Okazuje się jednak, że zapewnienia to raczej wynik stresu i chęci zapięcia wszystkiego dużo wcześniej na ostatni guzik. Większość salonów fryzjerskich i kosmetycznych cały czas czeka bowiem na klientki w studniówkowe weekendy. - Teraz dziewczyny są bardzo zdolne i coraz częściej malują się same. Dostepne jest również wiele dobrej jakości kosmetyków. Dlatego "brak terminów" to zwrot nader przereklamowany - zapewnia Magdalena Zapieraczyńska, szefowa salonu Magda.

Partner nawet z Internetu

O ile w kwestii makijażu dziewczyny są często samowystarczalne, to ze znalezieniem partnera bywa już różnie. Jego brak spędza nie jednej sen z powiek. W desperacji ogłaszają się na różnych portalach i forach dyskusyjnych. Uważają, że trzeba zrobić wszystko, byle tylko nie pokazać się przed koleżankami bez faceta.


Zobacz też: Partnera na studniówkę…szukam


A tymczasem Renata Lezińska, wychowawczyni maturzystów z XXIII LO, stwierdza: - W naszej szkole około połowy uczniów idzie samemu na bal. Uważam, że lepiej być bez towarzysza, niż z kiepskim, bo to może zepsuć całą zabawę - uważa nauczycielka.

Studniówkę czas zacząć... Tylko jak?

Oprócz wyglądu i dobrego towarzysza zabawy, na studniówkowym balu równie ważny jest oczywiście pierwszy taniec - Polonez i pozostała część artystyczna. O ile ten pierwszy zazwyczaj jest ćwiczony nawet od września, o tyle to drugie nawet dziś nie jest jeszcze dopracowane.

Młodzież ze szkoły im. Tischnera w Łodzi dopiero kilka dni przed Bożym Narodzeniem zaczęła myśleć nad występami i dlatego dopiero w tym tygodniu odbędą pierwszą, poważną próbę. - Mimo tego, że do balu pozostał tylko tydzień, nie stresujemy się. Będziemy śpiewać na znane melodie piosenki o naszych nauczycielach. Ważniejszy od profesjonalizmu jest humor - przekonuje Lewańska.

I nic dziwnego - na to, by się naprawdę zestresować, przyszli maturzyści mają jeszcze 100 dni.

Artykuł ten bierze udział w konkursie "Tym żyje miasto".

Czytaj także:
- Dwugodzinna obława na spłoszone daniele w centrum Łodzi
- Żużel: zmiany w Orle Łódź przed nowym sezonem

Opublikuj materiał i wygraj nawet 500 zł!


Zobacz też na MM Łódź

WOŚP 2011 w Łodzi | Długie weekendy w 2011 roku | Wybierz 7 Nadziei Łodzi | Lodowiska w Łodzi | Rozdajemy akredytacje | Widzew Łódź | ŁKS Łódź

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto