Mecz nie należał jednak do łatwych, a to z tego względu, że swoją karierę zakończył niedawno były kapitan Budowlanych Łódź, Maciej Pabjańczyk. Był on uważany za znakomitego zawodnika i jest równie dobrym człowiek, który umiał zmotywować drużynę w najgorszych momentach na boisku.
Łódzcy rugbyści zyskali też nowego trenera - Krzysztofa Serafina, który będzie zastępował Mirosława Żórawskiego. Nowy szkoleniowiec zapewnia jednak, że Żórawski cały czas jest w kontakcie i wspólnie z Serafinem nadzorują działanie klubu i treningi zawodników.
Zacięta rywalizacja Budowlanych: Łódź i Lublin
Chwilę po rozpoczęciu spotkania prowadzenie objęli goście, którzy wykopem piłki między słupki zgarnęli 3 punkty. Od tego momentu gra była bardzo zaciekła i żadna z drużyn nie potrafiła wyrobić sobie znaczącej przewagi punktowej.
Dopiero w 20. minucie Budowlani Łódź zaatakowali groźniej, ale nie zdobyli przyłożenia. Tomaszowi Stępniowi udało się zdobyć 3 "oczka", czym doprowadził do remisu.
Następne kilkanaście minut wymiany piłek i ostrych starć zaowocowało pierwszym w meczu przyłożeniem, które było dziełem łódzkich rugbystów. Próba podwyższenia wyniku przez Stępnia nie udała się i gospodarze prowadzili tylko 8:3.
Merab Gabunia "wyniósł" prowadzenie Budowlanym Łódź
Kolejny raz łódzkich kibiców nie zawiódł Merab Gabunia, najlepszy rugbysta minionego roku, który od dłuższego czasu wykazuje się niebywałą kondycją i zaciętością na murawie. Pomimo jego dużej wagi (130kg), zawodnik popisywał się dzisiaj znakomitą zwinnością i motoryką. Jak zwykle potrafił również dosłownie nieść na sobie kilku rywali, trzymając przy tym piłkę.
Właśnie ten rugbysta zdobył drugie przyłożenie w meczu dając Budowlanym Łódźwidoczną przewagę. Tym razem nie zawiódł również Stępień, który udanie podwyższył wynik wkopując piłkę między słupki. Łódzcy rugbyści prowadzili już 15:3 i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa spotkania.
**Druga połowa zdecydowanie dla Budowlanych Łódź
Na początku drugiej części meczu Dominik Skwarciak fenomenalnie przejął piłkę, kiedy rywale próbowali wykopać ją spod swojego pola punktowego. Po tej wspaniałej akcji i podwyższeniu Stępnia, łódzcy Budowlani wygrywali już 22:3.
Kolejne przyłożenie zdobył Sebastian Stolarz, po szybkiej i dobrze przeprowadzonej akcji. Po następnym podwyższeniu Stępnia Budowlani Łódź prowadzili już 29:3 i dopiero wtedy dali rywalom dojść do słowa. Budowlani Lublin wykorzystali sytuację zdobywając swoje pierwsze, a zarazem ostatnie przyłożenie, a następnie podwyższenie wyniku.
Mecz zakończył się ostatecznie wygraną Budowlanych Łódź 29:10.
Czytaj także:
- Widzew Łódź - Wisła Kraków 0:1 (relacja minuta po minucie)
- ŁKS Łódź przegrał w Poznaniu z Wartą 1:4
- Koszykówka: ŁKS Łódź- AZS Kutno 75:61
Zobacz też na MM Łódź
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?