Powstaje nowe kolumbarium na Dołach

Jak powszechnie wiadomo, na cmentarzach również dochodzi do kradzieży oraz aktów wandalizmu. Kolumbarium stanie naprzeciwko kilku grobów, zasłoni je, a nawet utrudni do nich dostęp. Ludzie obawiają się, że grobowiec okaże się zasłoną dla złodziei.

/fot. Emilia Białecka

- Na cmentarzu „Doły” nie ma wolnego placu, który można by zaadaptować pod taką budowę – powiedział MM-ce Janusz Wojech z Wydziału Gospodarki Komunalnej UMŁ. - Decyzja należała do projektanta, administratora cmentarza oraz właściwej jednostki urzędu miasta. Wszystko było konsultowane, trwały negocjacje i wybrano najlepsze z możliwych miejsc – zapewnia.

Ponadto, pan Wojech informuje, że jeśli zajdzie taka potrzeba, urząd postara się tamten obszar doświetlić.

Kolumbarium ma być gotowe do użytku pod koniec kwietnia 2010 r. Będzie miało 2,2 m wysokości i pomieści 138 urn. Koszt jego budowy to około 350 tys. zł – inwestorem grobowca jest Wydział Gospodarki Komunalnej UMŁ.

Podobne, choć nieco mniejsze kolumbarium, znajduje się już na Cmentarzu Wojskowym. W planach, według innego projektu, jest budowa jeszcze kilku, między innymi na „Dołach” w części A, na Cmentarzu na Zarzewie, a także na Szczecińskiej.

Kolumbarium na Cmentarzu Wojskowym /fot. Emilia Białecka

- Władze miasta wychodzą naprzeciw oczekiwaniom łodzian – powiedział Janusz Wojech.

Chowanie prochów w urnach to obecnie około 30% wszystkich pochówków w Łodzi. W naszym mieście mamy już dwa krematoria, w tym jedno należące do Kurii Metropolitarnej, która zezwala na taki pochówek i umożliwia spopielenie zwłok. Na taką formę decyduje się co raz więcej osób. Oprócz aspektów ekonomicznych, na korzyść spopielania zwłok przemawiają również względy ekologiczne.

- Cmentarze właściwie są już zamknięte. Brakuje miejsc na tradycyjne pochówki, a trumny chowane są w istniejących już grobach - mówi Janusz Wojech - Bywa tak, że urny również chowa się do grobów, ale to nie jest uregulowane prawnie - dodaje.