Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powrót Dudu do kadry Widzewa przed meczem z Lechią

Bogusław Kukuć
Brazylijczyk Dudu (od prawej) powraca do zespołu Widzewa po kartkowej pauzie
Brazylijczyk Dudu (od prawej) powraca do zespołu Widzewa po kartkowej pauzie fot. Krzysztof Szymczak
W środę piłkarze Widzewa wznowili przygotowania do meczu trzynastej kolejki ekstraklasy z Lechią w Gdańsku. Spotkanie rozegrane zostanie w sobotę o godz. 18.

Do ekipy dołączyli Dudu (odbył karę odsunięcia za kartki) oraz Krzysztof Ostrowski, którego z powodu przeziębienia zabrakło w meczu z Cracovią. Nie trenował tylko Nika Dżalamidze, który ponoć ma sfinalizować transfer z Jagiellonią. Przy zestawieniu składu na najbliższy mecz trener Radosław Mroczkowski nie może brać pod uwagę ukaranych za kartki Bruno Pinheiro i Ugo Ukaha. Na szczęście w miejsce Nigeryjczyka obok Jarosława Bieniuka mogą zagrać Sebastian Madera albo Hachem Abbes. Warto podkreślić, że po raz pierwszy razem rozegrali cały mecz obaj Tunezyjczycy - Abbes i Ben Radhia.

Łodzian czeka trudne zadanie. Choćby dlatego, że na PGE Arena w Gdańsku nie wygrał dotąd żaden zespół gości (podobnie jak w Białymstoku i warszawskiej Polonii). Ale optymistyczna wiadomość jest taka, że Lechia wygrała przed własną publicznością tylko raz (z Górnikiem Zabrze 2:1), a pozostałe spotkania zremisowała. Wśród zespołów, które nie przestraszyły się tłumów na stadionie PGE Arena, wybudowanym na finały Euro, były dwa kluby z okręgu łódzkiego ŁKS i PGE GKS Bełchatów, które odnotowały tam bezbramkowe rezultaty.

Lechia przegrała w poprzedniej kolejce we Wrocławiu ze Śląskiem 0:1. Było to pierwszoplanowe wydarzenie, bo spotkanie inaugurowało występy wrocławskiego lidera ekstraklasy na nowym stadionie, zbudowanym na finały Euro 2012. Padł rekord frekwencji w polskiej ekstraklasie (42.771 widzów). Ale nie tylko. Mimo straconego gola, bramkarz gdańszczan Wojciech Pawłowski poprawił rekord, należący do Łukasza Fabiańskiego. Zachował czyste konto przez 321 minut jako debiutant w T-Mobile Ekstraklasie. Urodzony 18 stycznia 1993 roku bramkarz, mierzący 190 cm, debiutował w lidze 20 września i ma duży udział w tym, że Lechia straciła najmniej bramek w 12 meczach (tylko 8, tyle co Lech). Lechia gra jednak poniżej oczekiwań, bo wielu pamięta, że zespół najmłodszego trenera ekstraklasy Tomasza Kafarskiego na dwie kolejki poprzedniego sezonu był na trzecim miejscu. W tym sezonie tylko wygrane w Krakowie z Wisłą i w Lubinie potwierdzają, że drużyna ma spory potencjał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto