Paweł Hajncel: mój motyl i sytuacja z prokuraturą to absurd z filmu Barei [wywiad]
Paweł Hajncel odwiedził Wilno 14 listopada. O godz. 10 ustawił się przez Ostrą Bramą ze zrobionym przez siebie papierowym królikiem i transparentem zawierającym hasło "Oddajcie Matkę Boską, weźcie królika". Hajncel rozdawał też ulotki w języku litewskim z hasłami "Wolna Litwa" i "Stop nacjonalistycznym pielgrzymkom".
Akcja łodzianina miała na celu zniechęcić Polaków do przyjazdu do Wilna. Jego zdaniem, nasi rodacy mniej chętnie odwiedzaliby stolicę Litwy, gdyby nie było tam obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej. Stąd wziął się pomysł happeningu.
Człowiek-motyl będzie szukał nowego papieża
Zachowanie Hajncla wzbudziło żywiołowe reakcje przechodniów. Jedna z kobiet w starszym wieku kopnęła ze złości stolik, na którym stał proponowany Litwinom papierowy królik. Łodzianin nie spotkał się także ze zrozumieniem ze strony litewskiej policji, która pojawiła się na miejscu ok. godz. 10:30 i zatrzymała Polaka. Hajncel po złożeniu wyjaśnień opuścił posterunek i wraca do Polski.
- Akcja się udała. Jestem na policji (w Wilnie). Jutro powinienem być w Polsce. Pozdrawiam wszystkich - napisał Hajncel w wiadomości opublikowanej na Facebooku.
46-letni Paweł Hajncel to łódzki performer, który zasłynął po tym, jak w 2011 roku biegał dookoła procesji Bożego Ciała w przebraniu motyla. Sprawę badała prokuratura po zawiadomieniu złożonym przez proboszcza łódzkiej archikatedry. Hajncel ogłaszał też casting na nowego papieża, szedł na czele zorganizowanej przez siebie procesji w stroju duchownego, a na procesji z okazji Bożego Ciała w Warszawie pojawił się w stroju pielęgniarki.
Zobacz, jak przebiegały poprzednie happeningi Pawła Hejncela:
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?