Głuchoniemi paraolimpijczycy z Ukrainy obecnie przebywają w Łodzi, gdzie mieszkają w Wyższym Seminarium Duchownym.
- Nie wyobrażaliśmy sobie, że mając duży budynek, możliwości, nie udostępnić miejsca dla tych, którzy przybywają z Ukrainy i potrzebują pomocy - mówi ks. Marcin Jarzenkowski z Wyższego Seminarium Duchowego w Łodzi.
Do duchownych z prośbą o przyjęcie osób głuchoniemych zgłosił się Polski Związek Głuchych. W pierwszych dniach marca przyjechało do seminarium przyjechało 9 osób - dwie rodziny głuchonieme, później dołączyła grupa młodzieży - paraolimpijczycy, którzy trenują badminton i przygotowują się do paraolimpiady w Brazylii.
Młodzi badmintoniści obecnie mogą trenować do zbliżających się igrzysk w Zatoce Sportu na Kampusie Politechniki Łódzkiej. W pomoc włączyli się również inne osoby z woj. łódzkiego.
We wtorek, 5 kwietnia sportowcy otrzymali sprzęt do treningów, który ufundował Łukasz Sowik, prywatny przedsiębiorca z województwa łódzkiego.
- W tych trudnych czasach trudno myśleć o medalach, ale nawet udział naszych sportowców w igrzyskach jest ważny dla naszego kraju. Mamy tu ogromne wsparcie, za które dziękujemy, więc musimy się odwdzięczyć medalami - mówią trenerzy reprezentacji.
Podczas wręczenia sprzętu treningowego obecny był również wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński, który w trakcie wydarzenia wielokrotnie podkreślał, że badmintoniści z Ukrainy są traktowani jak nasi sportowcy.
- To są już nasi sportowcy. Będziemy trzymać kciuki. To małe wsparcie, ale istotne. Taka cegiełka normalności z naszej strony może pomóc osiągnąć tym sportowcom sukces - mówi wojewoda Bocheński.
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?