- Jesteśmy tym samym jedynym festiwalem, który promuje się za pomocą teledysku - mówi Wojtek Paszkowski, jeden z organizatorów OCF.
Prace nad teledyskiem rozpoczęły się w piątek wieczorem w starej fabryce przy ul. Łąkowej. Potem ekipa pojawiła się przy ul. Limanowskiego 13, na dziedzińcu WSHE przy ul. Pomorskiej oraz na ul. Piotrkowskiej. Każde z tych miejsc zostało wybrane nieprzypadkowo, gdyż wszystkie zdobią murale powstałe w czasie poprzednich edycji Outline Colour Festival.
Ostatnia, finałowa scena kręcona była w niedzielę po południu w amfiteatrze w parku Baden-Powella przy ul. Małachowskiego. - To najtrudniejsza scena pod względem organizacyjnym - przyznał Tomek Pędzieszczyk, reżyser teledysku. Najtrudniejsza, gdyż kręcona była z udziałem łodzian, którzy po prostu przyszli i chcieli wystąpić w klipie.
Teledysk OCF nakręcony... aparatem
W kilkuminutowym teledysku wykorzystany będzie utwór Entera, a bitu użyczył O.S.T.R. Hip-hopowy kawałek powstał z myślą o tegorocznej edycji Outline Colour Festival. To, co najbardziej zwracało jednak uwagę podczas kręcenia, to sprzęt, jakim to robiono. - Cały teledysk kręcimy aparatem fotograficznym - przyznał reżyser.
Premiera teledysku przewidziana jest już za tydzień.
Czytaj także:
- Łódź Europejska Stolica Kultury kręci klip na Księżym Młynie [wideo]
- Koncert Porcupine Tree w klubie Wytwórnia
Zobacz też na MM Łódź
.
|
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?