– Samochód jest wyposażony w dwulitrowy turbodoładowany silnik o mocy 200 koni mechanicznych – mówią funkcjonariusze z drogówki. –Kamera pozwala rejestrować zarówno to, co się dzieje przed, jak i za radiowozem. Praca w takim pojeździe to czysta przyjemność. Z łatwością możemy nagrać piratów, a potem ich dogonić i rozliczyć.
To kolejny samochód, który może utrwalać wyczyny kierowców łamiących przepisy. Poza volkswagenem łódzka drogówka dysponuje nieoznakowaną skodą octavią, mającą urządzenie umożliwiające robienie zdjęć.
Wcześniej w użyciu były jeszcze dwie inne skody, ale auta były już mocno wysłużone i zostały wycofane ze służby.
– Dysponujemy też trzema samochodami oznakowanymi z wideorejestratorami – to alfa romeo oraz dwie kia ceed’d –mówi podinsp. Henryk Wojtysiak, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Samochody mają kamery z przodu i z tyłu, więc mogą rejestrować to, co się dzieje przed i za radiowozem.
Do poskromienia zapędów piratów drogowych może być też wykorzystanych18 ręcznych mierników prędkości, czyli radarów. Dziennie za pomocą każdego nich policjanci "łapią" nawet kilkunastu kierowców łamiących przepisy.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?