Nie bądź żyła - oddaj krew! - ogólnopolska akcja krwiodawstwa w Łodzi [foto]

O tym jak ważna jest krew podczas ratowania życia człowieka i jak efektywnie wspierać lokalne centrum krwiodawstwa przekonali się łodzianie odwiedzający wczoraj (23 czerwca) centrum handlowe Tesco przy ulicy Widzewskiej w Łodzi. Cała akcja trwała kilka godzin, a dokładnie od 14.00 do 17.00, mimo wcześniejszych obaw warunki pogodowe dopisały, a udział we wspólnej zabawie wzięło kilkudziesięciu mieszkańców naszego miasta.

Najważniejsze jest wsparcie

- Takie akcje mają istotne znaczenie, gdyż przeprowadzane są w okresie wakacyjnym, kiedy to występują czasowe niedobory krwi i jej składników. W okresie wakacyjnym krwiodawcy często przebywają na urlopach, brak jest możliwości zorganizowania akcji poboru krwi w szkołach i na uczelniach, zwiększa się liczba wypadków w związku z przemieszczaniem się ludzi, a to wszystko wpływa na uszczuplenie zasobów krwi - podkreśla Agnieszka Beniuk-Patoła z Narodowego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa.

Dodatkowe atrakcje dla dzieci

Imprezę poprowadził szczudlarz będący jednocześnie konferansjerem. Zachęcał on najmłodszych uczestników do brania udziału w warsztatach plastycznych związanych ze specjalnym konkursem rysunkowym na najpiękniej namalowane serce symbolizujące krwiodawstwo. Poza tym akcji towarzyszył również quiz z wiedzy o krwiobiegu. A dla urozmaicenia spotkania Ochotnicza Straż Pożarna przygotowała pokaz swojego sprzętu.

Nikita do zadań specjalnych

Największym zainteresowaniem cieszyła się suczka Nikita obecna na happeningu w ramach akcji pokazowej zorganizowanej przez oddział łódzkiej Straży Miejskiej. - Zaprezentujemy dzisiaj z Nikitą podstawowe sztuczki dotyczące tresury psów - mówił Cezary Grinberg, funkcjonariusz opiekujący się suczką - Nikita to bardzo posłuszny psiak, potrafi szybko reagować na moje komendy i dzięki temu nasza współpraca jest bardzo dobra. To wyjątkowo pogodny i sympatyczny pies, który zawsze wzbudza miłe emocje wśród dzieci - dodaje.

Wspólnie uratujmy życie innych

O szlachetnym wymiarze akcji nie trzeba było przypominać wszystkim odwiedzającym, bo bardzo często znajdywały się również osoby, które z własnej ciekawości podchodziły do organizatorów imprezy i pytały o cały cel przedsięwzięcia. - Robiąc codzienne zakupy zobaczyłam, że w pobliżu dzieje się coś ciekawego, więc postanowiłam sama sprawdzić jak mogę włączyć się do akcji - mówiła Bogna Krzesik, łódzka emerytka - Co prawda z racji moich licznych problemów zdrowotnych i wysokiego ciśnienia tętniczego nie mogę pomóc bezpośrednio w oddawaniu krwi, ale postanowiłam wziąć dużo ulotek dla znajomych i sąsiadów, bo może chociaż w ten sposób wspólnie uratujemy życie innych - dodaje uśmiechnięta.

.

**Czytaj także:
-

-

**