Wewnętrzna kontrola łódzkiej policji wykazała, że nie było kradzieży dopalaczy - informuje serwis RMF24.
Według informacji serwisu doniesienia o kradzieży 4 tys. opakowań dopalaczy, skonfiskowanych wcześniej z magazynów i sklepów Dawida Bratki, to błąd w liczeniu. Raz liczono opakowania jednostkowe, a raz zbiorcze.
Wideo
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!