Łodzian będą wozić Flirty warte 415 mln zł

Jeśli przetarg na dostawę pociągów zostanie pomyślnie zakończony, co oznacza np. brak odwołań dotyczących jego rozstrzygnięcia jak miało to miejsce przy remoncie Piotrkowskiej, umowa zostanie wkrótce podpisana.

Pierwsze sześć składów dotrzeć ma do Łodzi na początku 2014 roku, pozostałe mają być dostarczone w ciągu roku. Nowe szynobusy będą kursowały na trasach z Łodzi do Łowicza, Sieradza, Kutna i Koluszek.

- Pojazdy zaoferowane Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej będą spełniać wszystkie normy, które były wymagane przez zamawiającego, a przede wszystkim te dotyczące bezpieczeństwa podróży - mówi Stanisław Skalski, dyrektor handlowy grupy Stadler Rail.

Pociągi mają być wyposażone w klimatyzację i monitoring. Wagony będą dostosowane dla potrzeb niepełnosprawnych i do przewozu rowerów.

Flirty droższe i lepsze

Zwycięski Stadler wycenił szynobusy na kwotę 311 mln zł, a ich utrzymanie przez 15 lat na 104 mln zł. Bydgoska Pesa, która konkurowała w przetargu zaproponowała niższą cenę pociągów, ale drożej wyceniła ich utrzymanie, co jest niezwykle ważne, ponieważ po 15 latach utrzymanie taboru spadnie na ŁKA.

Flirty będą miały 96 miejsc siedzących. Z miejscami stojącymi w wagonie zmieści się ponad 200 osób. Szynobus ma rozpędzać się do 160 km/h. Powinny służyć łodzianom 30 lat i przejechać 4 mln kilometrów.

- Dodatkowo będą to pierwsze w Polsce pociągi seryjnie wyposażone w Europejski System Sterowania Pociągiem ETCS poziomu 2, czyli m.in. sygnalizację kabinową dla maszynisty, która zapewnia większe bezpieczeństwo podróżowania pociągiem. Poza tym pociągi będą również zużywały mniej energii w przeliczeniu na jednego pasażera, niż poprzednie wersje tego pojazdu, czyli będą jeszcze bardziej ekonomiczne w utrzymaniu - dodaje Skalski.

Czytaj więcej o

w Łodzi:

• Bez biletu wsiadaj do pociągu pierwszymi drzwiami, inaczej jesteś gapowiczem

• Tunel pod Łodzią bez stacji w centrum to fatalny pomysł?