Przy okazji podopieczni trenera Radosława Czerniaka przedłużyli do trzech serię porażek gospodarzy przed własną publicznością.
Po pewnie wygranej pierwszej kwarcie wydawało się, że ŁKS nie będzie miał problemów z łatwym zwycięstwem. Tymczasem w drugiej odsłonie łodzianie wypadli słabiej, co skwapliwie wykorzystali gdynianie. Wystarczy powiedzieć, że w pierwszych czterech minutach Asseco Prokom zdobyło 10 punktów, nie tracąc przy tym żadnego i wyszło na 13-punktowe prowadzenie (57:44). Na szczęście goście poderwali się do walki i zdołali odrobić część strat.
W trzeciej kwarcie nadal pod koszami trwała męska walka. W ostatniej sekundzie celnym rzutem za trzy punkty popisał się Piotr Trepka i był remis 63:63.
W ostatniej odsłonie spotkania z doskonałej strony zaprezentowali się Daniel Wall i Bartłomiej Szczepaniak. Ełkaesiacy rzucili 15 z 28 punktów drużyny. Na trzy minuty przed końcem łodzianie prowadzili dwunastoma punktami (85:73) i nie pozwolili już sobie wydrzeć zwycięstwa.
Asseco Prokom II Gdynia – ŁKS Sphinx Petrolinvest 85:91 (22:26, 25:18, 16:19, 22:28)
ŁKS Sphinx Petrolinvest: Wall 28, Szczepaniak 20, Trepka 14, Dłuski 14, Kenig 5, Kromer 4, Kalinowski 3, Morawiec 3, Tonkiel 0, Grabowski 0.
W środę czeka łodzian wyjazd na mecz z MKS Dąbrowa Górnicza.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?