Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łódź: rozmawiali o nowej wizji miasta

Łukasz Grzesiczak
Łukasz Grzesiczak
Łodzianie zdawali wczoraj egzamin z demokracji lokalnej. Licznie przybyli na publiczną dyskusję nad wizją rozwoju swojego miasta.

Jaka ma być przyszłość Łodzi? - to pytanie przyświecało wszystkim zgromadzonym w Dużej Sali Obrad Rady Miejskiej w łódzkim magistracie. Kilka godzin trwała publiczna dyskusja nad studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Łodzi.

Po co Łodzi potrzebne nowe studium?

- Obecnie funkcjonujące studium uchwalono w 2002 roku i nie uwzględnia charakteru dzisiejszych zmian w mieście - przekonywał prezydent Jerzy Kropiwnicki. Wzrosło zapotrzebowanie na tereny inwestycyjne w mieście, zmianie także uległy normy w zakresie ochrony środowiska. Powstaną nowe linie komunikacyjne, których Łódź będzie częścią - jak choćby obwodnica Strykowa czy Koleje dużych prędkości. Tak prezydent tłumaczył potrzebę nowego studium. Jednocześnie zachęcał do dyskusji. - Każdy, kto ma w tym interes powinien przyjść i złożyć uwagę do projektu studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego miasta Łodzi. Jeśli jego interes będzie wspólny z interesem miasta i mieszkańców, jego postulat zostanie zaakceptowany - deklarował.

Studium a plan zagospodarowania

Prezydent Jerzy Kropiwnicki podkreślał różnicę między dyskutowanym studium,
a planem zagospodarowania. Studium jest ogólną wizją rozwoju i to do niego każdy może zgłaszać uwagi do 5 marca. Po przyjęciu studium zostanie uchwalony plan zagospodarowania, który jest aktem prawa miejscowego i rozstrzyga szczegółowe przypadki.

Główne założenia

- Gdy miasto nie odpowie na zapotrzebowania swoich mieszkańców, ci przeprowadzą się gdzie indziej - alarmował Kazimierz Bald, główny autor studium. Przyszła Łódź ma być obiektem dumy swoich mieszkańców. Studium zakłada prowadzenie aktywnej polityki ochrony dziedzictwa kulturowego (m. in. rewitalizację obszarów śródmiejskich
i poprzemysłowych, a także zmniejszenie ruchu pojazdów mechanicznych w śródmieściu) i dbałość o system zieleni. Znacząco ma wzrosnąć liczby terenów budowlanych i inwestycyjnych w mieście.

Co interesuje łodzian?

Mieszkańcy chętnie zabierali głos w dyskusji i zgłaszali swoje uwagi, które najczęściej dotyczyły m. in. przyszłości ich ogrodów działkowych. Przedsiębiorcy pytali
o przeznaczenie ich działek inwestycyjnych. Pojawiły się postulaty przekwalifikowania działek rolnych na budowlane. Jednym słowem, dyskutowano o szczegółowych indywidualnych rozwiązaniach. Zabrakło udziału fundacji, czy stowarzyszeń,
które chciałyby rozmawiać o wizji Łodzi i jej przyszłości.

Jeśli wczorajsza dyskusja publiczna była egzaminem z demokracji lokalnej to łodzianie zasłużyli tylko na słabą czwórkę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto