Kradli rasowe psy z Łodzi
Amator drzwi wejściowych do bloku, pierwszy łup upatrzył sobie 25 stycznia na ulicy Franciszkańskiej.
Następnego dnia sytuacja powtórzyła się w bloku przy ulicy Łagiewnickiej. - W tym przypadku jeszcze przed zgłoszeniem policji jeden z lokatorów postanowił poszukać drzwi na "własną rękę". Szybko zostały odnalezione w jednym ze skupów złom - opowiada Grzegorz Wawryszuk z KWP w Łodzi.
Tego samego dnia przed godzina 16, ktoś zadzwonił do jednego z mieszkań znajdujących się przy ulicy Franciszkańskiej z prośbą o wpuszczenia na klatkę. Kobieta otworzyła drzwi, jednakże po krótkim zastanowieniu się, przebywający z nią domownik postanowił sprawdzić skąd dochodzą, niepokojące odgłosy. - Po wyjściu na korytarz zauważył jak nieznany mu człowiek odpiął napinacz i próbuję wystawić skrzydło drzwiowe na zewnątrz - relacjonuje Wawryszuk.
Na widok lokatora, złodziej zaczął uciekać, ale mieszkaniec nie dał za wygraną i powalił rabusia na ziemię.
Natychmiast zadzwonił po policję. Funkcjonariusze przewieźli 36-letniego złodzieja na komisariat. Mężczyzna przyznał się do usiłowania kradzieży, których wartość oszacowano na kwotę 600 złotych. Policjanci teraz ustalają czy dwa wcześniejsze przypadki nie były jego dziełem. Grozi mu do 5 lat wiezienia.
Zobacz też:
Ryszard C. był poczytalny w czasie strzelaniny w łódzkiej siedzibie PiS
Zatrzymano napastnika, który w autobusie zaatakował tłuczkiem mężczyznę
GŁOSUJ NA 7 NADZIEI ŁODZI
Zobacz też na MM Łódź
Ferie 2011 w Łodzi | Lodowiska w Łodzi | Rozdajemy akredytacje | Widzew Łódź | ŁKS Łódź |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?