Zobacz też: ŁKS Łódź: piłkarze już trenują do rundy wiosennej
Jeśli piłkarze ŁKS-u Łódź mieliby wczoraj (13 stycznia) grać jakiś mecz, to można by wystawić tylko pierwszą jedenastkę - tylu bowiem piłkarzy uczestniczyło w zajęciach. Brakowało również trenerów Andrzeja Pyrdoła i Dariusz Bratkowskiego, a po raz pierwszy od dziesięciu lat w pracy nie pojawił się Jacek Żałoba kierownik zespołu.
Takie absencje na treningu, to efekty wirusa grypy, który szaleje w zespole. - Już w środę dzwoniło kilku piłkarzy, którzy mieli wysoką gorączkę, wczoraj dołączyli następni. Paru przyjechało na trening z gorączką i silnym kaszlem, ale szybko zawróciliśmy ich do domu - wyjaśnił Paweł Baryła, masażysta.
We wczorajszych zajęciach ŁKS-u uczestniczyli: Paweł Waśków, Adrian Woźniczka, Szymon Salski, Michał Łabędzki, Dariusz Kłus, Rafał Kujawa, Marcin Smoliński, Artur Golański, Maciej Bykowski, Patryk Kubicki i Witold Ziober. - Przetrwali tylko najwięksi twardziele - żartował Michał Łabędzki. Trening prowadził Krzysztof Adamowicz.
W zaistniałej sytuacji wszystkie plany treningowe zostały rozbite. Decyzje odnośnie przebiegu kolejnych zajęć mają był podejmowane każdego dnia rano. - Musimy wiedzieć ilu zawodników zjawi się na treningu - przyznaje Jarosław Paradowski, rzecznik klubu. Kibicom ŁKS-u Łódź pozostaje mieć nadzieje, że są to złe miłego początki, a wirus grypy będzie ostatnim przeciwnikiem, który pokona zespół w tym sezonie.
Czytaj także:
- Koszykówka: M-Styl zwyciężają w lidze CNBA. Zmiana organizatora
- Siatkówka: Skra Bełchatów marzy o awansie do Final Four
Zobacz też na MM Łódź
WOŚP 2011 w Łodzi | Długie weekendy w 2011 roku | Wybierz 7 Nadziei Łodzi | Lodowiska w Łodzi | Rozdajemy akredytacje | Widzew Łódź | ŁKS Łódź |
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?