Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS Łódź - Warta Poznań 1:0 - relacja

Redakcja
Dziś o godz. 19 na stadionie przy al. Unii rozpoczął się zaległy mecz 1 ligi piłki nożnej. Gospodarze podejmowali Wartę Poznań.

Zamieszania wokół Łódzkiego Klubu Sportowego coraz więcej. Na razie nie wpływa to jednak na formę zawodników, którzy w kolejnym spotkaniu pokazali, że w tym sezonie będzie można ich uznać za solidnego pierwszoligowca.

Łodzianom przed spotkaniem udało się zakontraktować kilku piłkarzy. W meczu z Wartą wystąpili wreszcie Hajto z Vayerem. Po raz pierwszy na boisku pojawił się Wolański.

Kolejny raz najlepiej prezentowała się obrona ŁKS. Wzmocniona weteranem polskiej reprezentacji nie pozwoliła za wiele drużynie gości. Nawet kiedy zdarzył się błędy liniom defensywnym naszej drużyny, to na posterunku stał Wyparło. Bodzio W. kolejny raz pokazywał, że jest niczym wino - im starszy, tym lepszy. Tak jak w 10 minucie, kiedy to wygrał pojedynek sam na sam z Magdziarzem.

Po 25 minutach wyrównanej, często chaotycznej gry do głosu zaczęli dochodzić zawodnicy ŁKS. Z przodu dobrze prezentował się Świątek, który kilkakrotnie groźnie strzelał na bramkę gości. Wreszcie w 34 minucie niezłą akcje zainicjował przywrócony do składu łodzian Veyera. O ile strzał Kujawy Radliński jeszcze wybronił, to przy dobitce wspomnianego wcześniej Świątka był bez szans.

Po straconej bramce goście cofnęli się do defensywy, a łodzianie rozpoczęli kolejne ataki. Niestety sami siebie osłabili. W niespełna cztery minuty dwie żółte kartki otrzymał Kascelan i musiał zejść z boiska. To już drugi tego typu występek łodzianina w tym sezonie, który powinien zastanowić się nad swoim zachowaniem.

W drugiej połowie meczu więcej było biegania i kopania po nogach, niż składnych akcji. Na boisku było coraz bardziej widoczne nieprzygotowanie gospodarzy do tego sezonu. Zawodnicy obu drużyn  minuty na minutę grali bardziej agresywnie i bezmyślnie. Jeszcze w 66. minucie dobrą akcję przeprowadził Piotr Reiss, na którym ciążą korupcyjne zarzuty, lecz ponownie dobrze zachował się Bodzio W.

Później mieliśmy pełno fauli i nieskładnych akcji. Gospodarze kończyli mecz w dziewiątkę. Dwoma żółtymi kartkami ukarano Kujawę. Nie pomogło to jednak gościom, u których w 90. minucie czerwoną kartę oujrzał Bartkowiak i ŁKS zwyciężył 1:0.

Zwycięstwo nie przyszło łatwo, a mecz z czasem stawał się coraz brzydszy. Jednak wynik cieszy i tylko on tak na prawdę się liczy.

 

ŁKS** Łódź - Warta Poznań 1:0 (1:0)**

 

Gole: 34' Świątek

 

ŁKS: Wyparło - Hajto, Mowlik, Adamski, Klepczarek, Świątek (76. Łakomy), Ognjanović, Kascelan, Vayer (63. Wolański), Kujawa, Ostalczyk (46. Sierant).

Warta: Radliński - Ignasiński, Jankowski, Bartkowiak, Otuszewski - Wojciechowski (89. Kopaniarz), Bekas, Miklosik, Reiss,  Magdziarz, Klatt.

 

Żółte kartki: Kascelan, Ognjanović, Sierant, Łakomy, Kujawa - Reiss, Bartkowiak**

Czerwone kartki: Kascelan, Kujawa (ŁKS) - Bartkowiak (Warta)


MM Łódź patronuje:

MMŁódź poleca:
Zostań
dziennikarzem
obywatelskim

KonkursyZdrowie i uroda
Przewodnik
po lokalach

Sztuka w ŁodziTeatr w Łodzi
Kino w ŁodziPraca w Łodzi
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto