Lechia prowadziła w Gańsku od 30. W drugiej połowie zdobyła kolejnego gola 76 minucie. Strzelcem obu bramek był Stojan Vranjes.
Pierwsza połowa meczu Widzewa z Lechem w Gdańsku nie była wielkim piłkarskim widowiskiem. Drużyna Widzewa skupiła się na defensywie.
W 30. minucie minucie Stojanov Vranjesow otrzymał podanie od Wiśniewskiego i strzałem z lewej nogi pokonał Patryka Wolańskiego. Po strzale z woleja Vranjesowa golkiper Widzewa był bez szans.
Druga połowa spotkania Lechia - Widzew od początku obfitowała w groźne sytuacje bramkowe obu drużyn. Najpierw Lechia, lecz na szczęście dla łodzian strzał Tuszyńskiego był niecelny i piłka przeleciał nad bramką Wolańskiego. Później piłka posłana przez Batrovicia minęła prawy słupek i Widzew nie cieszył się z wyrównującej bramki. W 53. minucie meczu w poprzeczkę trafił zawodnik Lechii, Paweł Dawidowicz.
Na kolejnego gola Lechia Gdańsk czekała do 76 minuty. Piłkę stracił na 30 metrze Batrovic. Przejął ją Makuszewski i podał do Vranjesa. Zawodnik Lechii minął bramkarza Widzewa i strzelił drugą bramkę.
Widzew, który zamyka tabelę T-Mobile Ekstraklasy, wraca do Łodzi bez punktu.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?