Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: ŁKS Łódź - SKK Siedlce 60:66. Najgorszy mecz sezonu

Redakcja
Dariusz Kalinowski
Dariusz Kalinowski Robert Zwoliński
Koszykarze ŁKS-u Łódź przegrali z SKK Siedlce 60:66. Zawodnicy i trener zgodnie przyznali, że był to ich najgorszy mecz w sezonie.

W Siedlcach ŁKS wygrał

13 marca okazał się pechowy dla koszykarzy ŁKS-u Łódź. Choć wynik 60:66 nie wygląda źle, to nie oddaje on właściwie tego, co działo się wczoraj w meczu Ełkaesiaków z SKK Siedlce.

Po pierwszej kwarcie goście prowadzili już 22:10, a żaden z łodzian nie rzucił więcej niż 4 punktów. W 2. części gry sygnał do odrabiania strat dał kapitan, Piotr Trepka. "Trepi" zdobywał punkty, prowokował rywali do niesportowych fauli i wymuszał na nich szarże w ofensywie.

Na minutę przed przerwą gospodarze wyrównali (30:30) i wydawało się, że będą kontrolowali dalszy przebieg spotkania. Tego przekonania nie zmieniło nawet to, że goście przed zejściem do szatni zdobyli jeszcze 4 "oczka".

Po zmianie stron koszykarze ŁKS-u zaczęli grać tragicznie. Przypominali swoje koleżanki z sekcji żeńskiej, które w tym sezonie w większości spotkań były zupełnie bezradne. Pudła spod kosza, nietrafione rzuty za trzy punkty z czystych pozycji i w efekcie 5 punktów w całej 3. kwarcie. Rywale zdobyli ich 16 i prowadzili 50:35.

Ełkaesiacy nie poddali się jednak i w ostatniej części gry gonili przeciwników. Walczyli z czasem i z własnymi słabościami - cały czas kiepsko wyglądała skuteczność rzutów trzypunktowych (w całym spotkaniu 17 procent). Na pół minuty przed końcem zbliżyli się do gości na 6 "oczek", ale zamiast faulować taktycznie, biegali za rywalami, podającymi sobie piłkę. - Mieliśmy tylko dwa faule, ale w sumie nie wiem, dlaczego nie faulowaliśmy taktycznie. Może dlatego, że nie było takiego hasła z ławki - zastanawiał się po meczu trener ŁKS-u Piotr Zych.

Skończyło się zatem na wygranej SKK 66:60, choć mogło i chyba powinno gorzej. - Cały mecz nam nie wyszedł. Zagraliśmy najgorsze spotkanie w tym sezonie i możemy tylko przeprosić kibiców za to co się wydarzyło na parkiecie. Jest nam wstyd za to - nie ukrywał Bartłomiej Szczepaniak. - Każdy zespół w tym sezonie miał jeden mecz, gdzie grał beznadziejnie. Dzisiaj trafiło na nas - potwierdził trener Zych.

Kibice mogą mieć zatem nadzieje, że to co najgorsze już za ich zespołem i teraz będą same zwycięstwa. Do końca sezonu zasadniczego pozostały trzy kolejki. ŁKS zajmuje obecnie 6. miejsce.



ŁKS Sphinx Łódź - SKK Siedlce 60:66

(10:22, 20:12, 5:16, 25:16)

ŁKS: P. Trepka (7 punktów, 5 strat), B. Szczepaniak (3 pkt.), K. Morawiec (2 pkt., 4 przechwyty), M. Salamonik (8 pkt.), K. Sulima (13 pkt.) - M. Krajewski (7 pkt.), J. Dłuski (11 pkt., 12 zbiórek), D. Kalinowski (4 pkt.), F. Kenig (5 pkt.)

SKK:
D. Bręk (16 pkt., 6 asyst), K. Sulima (13 pkt.), K. Dębski (14 pkt., 13 zb.), R. Wójcicki (4 pkt., 4 straty), J. Czyż (4 pkt.) - M. Kotwicki (0 pkt.), W. Kuriańczyk (0 pkt.), P. Miś (8 pkt.), M. Bal (3 pkt.), M. Nędzi (4 pkt.)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto