Choć Widzew Łódź i Tęcza Leszno w tabeli Ford Germaz Ekstraklasy są sąsiadami, to łodzianki do dzisiejszych (19 lutego) rywalek tracą już dwa punkty. W tym miejscu warto zauważyć, że Tęcza zajmuje ósme, ostatnie premiowane awansem do play-off, miejsce, a więc Widzewianki mają o co walczyć.

Koszykarki Widzewa przegrały jednak ostatnie pięć spotkań i awans do play-off oddala się coraz bardziej. Również źle łodzianki mogą wspominać pierwszy mecz z leszniankami, w którym przegrały bezapelacyjnie 54:76. W tamtym pojedynku nie do zatrzymania były Amerykanki Mercedes Fox-Griffin (19 punktów, 6 asyst) i Shawn Goff (28 pkt., 13 zbiórek). Czy tym razem Widzewiankom uda się zatrzymać Tęczę i przedłużyć szansę na pierwszą ósemkę? Mecz Widzewa z leszniankami rozpocznie się dzisiaj w Hali Parkowa o godzinie 18.

O tej samej porze w Poznaniu swój mecz rozpoczną koszykarki ŁKS-u. Ich rywalkami będą zawodniczki INEI AZS-u Poznań, a więc drużyny, z którą Ełkaesianki zanotowały pierwszą w tym sezonie wygraną. W Łodzi po dramatycznej końcówce i dogrywce gospodynie wygrały 94:90.

W tamtym spotkaniu na swoim wysokim poziomie zagrały Magdalena Losi, Ugo Oha i Leona Jankowska, a dzielnie wspierała je Nelli Pasheva. Bułgarka zdobyła wtedy 21 punktów i 10 zbiórek i trzeba przyznać, że był to najlepszy występ rozgrywającej, która wyróżniała się ogromną liczbą strat. Teraz Pashevy już w ŁKS-ie nie ma, więc Jankowską, Ohę i Losi powinny wesprzeć inne zawodniczki. Najwięcej oczekuje się chyba po Alenie Novikavej i Roksanie Schmidt. Jeśli one dołożą kilkanaście punktów, to trener Witold Bak może będzie się cieszył z pierwszego sukcesu, jako pierwszy trener zespołu w bieżących rozgrywkach.

Godzinę później niż koszykarki, swój mecz rozpoczną koszykarze ŁKS-u. Podopieczni Piotra Zycha zagrają na wyjeździe z trzecią w tabeli I ligi Rosą Radom. Ełkaesiacy są trzy lokaty niżej i tracą do radomian dwa "oczka", ale przecież w ostatniej kolejce byli w stanie pokonać lidera - AZS Politechnikę Warszawską 81:74.

Jeśli łodzianom uda się wygrać, to prawie zapewnią sobie udział w fazie finałowej i walkę o ekstraklasę. O zwycięstwo z Rosą łatwo na pewno nie będzie, co pokazał już pierwszy mecz między tymi drużynami. W Łodzi gospodarze wygrali dopiero po dogrywce 79:72. Spotkanie ŁKS-u z radomianami rozpocznie się dzisiaj o godzinie 19.

Czytaj także:
- Widzew Łódź zagra szlagierowy sparing z Legią Warszawa
- ŁKS Łódź zagra sparing w Kielcach z Koroną [aktualizacja]

GŁOSUJ NA 7 NADZIEI ŁODZI

Zobacz też na MM Łódź