Faworytem meczu są widzewiacy i nic w tym dziwnego. Drużyna trenera Radosława Mroczkowskiego wygrała siedem z ośmiu meczów. Za to drużyna Artura Derbina wygrała na boiskach rywali dwa mecze, a pięć spotkań zremisowała. Jeden mecz przegrała. Łodzianie mają na koncie 36 i druga w tabeli Elanę Toruń wyprzedzają o sześć „oczek”. Jeśli wygrają, to już zapewnią sobie mistrzostwo jesieni II ligi. Jak na beniaminka to naprawdę wielka sprawa. Bełchatowianie zajmują w tabeli trzecie miejsce mając 25 punktów, ale trzeba pamiętać, że przystępowali do sezonu z minus dwoma „oczkami” na koncie. Postawa GKSjest przyjemnym zaskoczeniem tego sezonu.
- Mamy swoje spostrzeżenia co do gry rywala, za nami już sporo meczów, więc nie ma większych tajemnic ani dla jednej, ani dla drugiej strony - mówi Radosław Mroczkowski, trener Widzewa. - Pozostaje kwestia ustawienia pewnych rzeczy i sprawdzenia tego bezpośrednio w meczu. Pomysł na przeciwnika jest zawsze.
- To oczywiste, że Widzew jest faworytem meczu - mówi z kolei Artur Derbin z GKSBełchatów. - Widzewiacy też mają jednak swoje słabości i musimy je wykorzystać. W trakcie meczu będziemy mieli okazję bramkowe, może tylko jedną. Taką szansę trzeba wykorzystać. Jak już wcześniej mówiłem moi piłkarze nie obawiają się dopingu kilkunastu tysięcy fanów Widzewa. Co więcej, obecność tylu ludzi na trybunach nakręca ich. Oni wcześniej nie grali przy tak licznej publiczności. Będą też nasi kibice. Jesteśmy im bardzo wdzięczni, ze przyjadą nas dopingować. Powiem szczerze, mnie ten mecz także nakręca.
Artur Derbin pokusił się o wytypowanie wyniku sobotniego meczu. Jego zdaniem bełchatowianie pokonają lidera II ligi 1:0.
Sobotni mecz będzie 21 oficjalnym spotkaniem obu drużyn. Po raz ostatni oba zespoły spotkały się 9 marca 2013 w Bełchatowie. Potyczka zakończyła się bezbramkowym remisem. Za to 1 września 2012 roku łodzianie pokonali bełchatowian 1:0 (1:0). Bilans meczów korzystny jest dla GKS. Zespół z Bełchatowa triumfował bowiem dziewięciokrotnie. Widzewiacy byli górą siedem razy. Cztery spotkania zakończyły się remisowo. Bilans bramkowy to 25-24 dla drużyny z Bełchatowa.
Mecz obejrzy około 18 tysięcy kibiców. - W tej grupie naszych będzie około 600 - mówi Michał Antczak, rzecznik prasowy bełchatowskiego drugoligowca. - Nasi fani zbierają się w sobotę pod stadionem w Bełchatowie, a potem udają się do Piotrkowa. Stamtąd specjalnym pociągiem jadą do Łodzi. Naszych fanów mają wspomagać kibice z zaprzyjaźnionych klubów, jak choćby z Wisły Sandomierz. Na trybunach łódzkiego stadionu będą także bełchatowskie VIP-y.
II LIGA
16. KOLEJKA. SOBOTA (27 PAŹDZIERNIKA): Widzew Łódź - PGEGKSBełchatów (19.10, sędziuje Rafał Rokosz z Katowic), Górnik Łęczna - Stal Stalowa Wola (19), Pogoń Siedlce - Skra Częstochowa (17), ROWRybnik - Rozwój Katowice (15), Siarka Tarnobrzeg - Radomiak (14) , Resovia Rzeszów - Olimpia Elbląg (14), Błękitni Stargard - Ruch Chorzów (13). NIEDZIELA (28 PAŹDZIERNIKA): Gryf Wejherowo - Znicz Pruszków (13, sędziuje Albert Różycki z Łodzi), Elana Toruń - Olimpia Grudziądz (13).
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?